Za potwierdzenie trzeba zapłacić

- Ci, którzy wykazali się refleksem mogą liczyć na krótki czas oczekiwania na zwrot nadpłaconego podatku - mówi Jerzy Skocz, naczelnik Urzędu Skarbowego w Dębicy. - Potem czas oczekiwania na pewno się wydłuży, bo będzie więcej zeznań.
Większość mieszkańców regionu nie dostała jeszcze rozliczeń od pracodawców. PIT-y muszą przesłać pracownikom do końca lutego. Dlatego urzędnicy spodziewają się, że pierwsza lawina wniosków napłynie od podatników w połowie marca i w ostatnich dwóch tygodniach kwietnia.
- Wtedy podatnicy składają nawet po tysiąc zeznań dziennie - mówi Skocz. - Żeby zaoszczędzić czas i nie tworzyć kolejek przyjęcia nie będą rejestrowane przy składającym zeznanie, nie będzie także przybijania pieczęci na kopii.
Potwierdzenie przyjęcia będzie można uzyskać na kopii po wcześniejszym sprawdzeniu zawartych w nich danych, a za to trzeba będzie zapłacić, 5 zł - od wniosku i 3 zł - za każdą skontrolowaną stronę.

Jerzy Skocz:

Takie posunięcie, opieczętowanie kopii, spowodowane jest ostrożnością. W kraju zdarzały się oszustwa bankowe dokonywane przy pomocy potwierdzonej kopii PIT z fałszywymi danymi. Ludzie fałszowali swoje dochody, by wyłudzić kredyty.