- Adrenalina rośnie z każdą chwilą. Przyznaję, że to szczególna dla mnie impreza, bo po raz pierwszy będę mógł zaprezentować się w rodzinnym mieście. Mieszkańcy Rzeszowa będą mogli na własne oczy przekonać się, czym jest rywalizacja hanbikerów - przyznaje Rafał Wilk. Były żużlowiec uprawia kolarstwo ręczne raptem od czterech lat, ale już przebojem wdarł się na sam szczyt handbikerów, zdobywając dwa złote medale olimpijskie i dwukrotnie sięgając po mistrzostwo świata.
Wilk na rzeszowskiej trasie będzie "rywalizował" m.in. z Walterem Ablingerem. Austriak uprawia kilka dyscyplin, ale największe sukcesy odniósł na ostatniej paraolimpiadzie w Londynie sięgając po złoty i srebrny medal. Ma też na koncie mistrzostwo świata sprzed roku i dwa Puchary Świata (2012, 2013). Ablinger startuje jednak w innej klasie niż Wilk i w Rzeszowie na pewno nie uplasują się na tym samym podium, ale jazdą na trasie z pewnością dostarczą sporych emocji.
- Bardzo się cieszę, że Polska otrzymało prawo organizacji tej imprezy. Z przyjemnością awizowałem swój przyjazd, tym bardziej, że po raz ostatni byłem w waszym kraju przed 20 laty. Miało to miejsce podczas rajdu motorowego w Tatrach. Jeszcze przed moim wypadkiem - powiedział Walter Ablinger w rozmowie z serwisem ehcpodkarpackie-rzeszow.pl.
Dodaje jednak, że wyjątkową radość sprawia mu rywalizacja na płaskich wyścigach. - Kocham techniczną walkę i ostre zakręty na dużych prędkościach. Cieszę się na myśl startu w jednym wyścigu z Rafałem Wilkiem, który jest fantastycznym sportowcem i wzorem jak wychodzić z problemów. Wiem coś o tym, bo sam 15 lat temu przeżyłem dramat. Pracując jako stolarz spadłem z dachu. Żona była wówczas w ciąży, a nasz dom niedokończony. Udało się jednak wrócić do życia i realizuję się teraz przez sport - przyznał sympatyczny Austriak.
Uczestników czekać będą dwa etapy zmagań. Start i meta zlokalizowane będą na ulicy Kopisto przy Millenium Hall. Rywalizacja będzie toczyć się po pętli ulicami: Kopisto, Rejtana, Lwowska, Armii Krajowej i Niepodległości. Jedna pętla liczyć będzie 4,75 km. W sobotę odbędzie się jazda indywidualna na czas na dystansie 14,25 km, a w niedzielę wyścig ze startu wspólnego na trzy razy dłuższym dystansie (42,75 km). Początek obu o 9:30.
- Zgłosiło się w sumie 48 zawodników i zawodniczek z 10 krajów, między innymi z Niemiec, Włoch czy Holandii - informuje Małgorzata Gałda z komitetu organizacyjnego Pucharu Europy.
Warto przypomnieć, że cykl Pucharu Europy składa się z dwunastu wyścigów w sześciu miastach Europy oraz Emiratach Arabskich, a osiem najlepszych wyników liczonych jest do klasyfikacji generalnej Pucharu Europy.
- Pojadę przed swoją publicznością i zamierzam wygrać. Dlatego na trasie są podjazdy, podczas których zamierzam zajechać rywali - mówi Wilk. Organizatorem wyścigów jest "Fundacja Rafała Wilka Sport Jest Jeden".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"