W półfinale play off gra się do dwóch zwycięstw. Na razie jest 1:0 dla piasecznian, którzy u siebie pokonali "inżynierów" 101:72. Naszej ekipie brakowało Jakuba Musijowskiego, pierwszego playmakera, który zmaga się z kontuzją barku.
- Jakuba czekają szczegółowe badania. Kontuzji wyleczyć nie zdoła, ale jeśli się okaże, że występ w meczu jej nie pogłębi, możliwe, że zastosuje blokadę i pomoże drużynie - mówi Filip Kosim, II trener "akademików".
Nawet, jeśli Kuba zagra, naszym będzie ciężko, tym bardziej że pod znakiem zapytania stoi występ Sebastiana Bieli (obowiązki zawodowe).
- Piaseczno to ułożony zespól, gra szybki basket, potrzeba dużo wysiłku, aby im się postawić - kontynuuje Kosim. - Z drugiej strony rywale nie mają wysokich graczy podkoszowych, więc gdybyśmy ich zmusili do gry pozycyjnej, gdyby dobre piłki dostawiali Piotrek Miś, Zbyszek Doliński, mielibyśmy szansę. Ale tu znów dochodzimy do Jakuba, który wtedy bardzo by się przydał na rozegraniu.
Mecz w hali ROSiR rozpocznie się o godzinie 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Polacy nie chcą, żeby Luna wygrała Eurowizję? Dziennikarz odsłania kulisy konkursu
- Znaleźliśmy Joannę z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym". Co dziś robi?
- Tak Chyra spędza czas z małym synkiem! Dziecko jadło kurczaka z reklamówki | ZDJĘCIA
- Karolina Gilon wdzięczy się do Edwarda Miszczaka. Boi się, że straci pracę