- Kierując samochodem bmw nie zachował należytej ostrożności i najechał na prawidłowo sygnalizującego skręt w lewo forda, doprowadzając w konsekwencji do ciężkich poparzeń pasażera fiesty realnie zagrażających życiu - przytacza treść zarzutu Barbara Hopko-Grzebyk, szefowa jarosławskiej prokuratury.
Po uderzeniu ford się zapalił. W wyniku pożaru poparzony został 51-letni kierowca samochodu oraz jadący z nim Janusz Kołakowski, dyrektor szpitala w Żurawicy.
Podejrzany przyznał się do winy.
- Z jego wyjaśnień wynika, że jechał z dozwoloną prędkością. Nie zauważył, że poprzedzający go samochód sygnalizuje skręt w lewo, a widząc, że zwalnia chciał go wyprzedzić - opisuje prowadząca śledztwo prokurator Agnieszka Kaczorowska. - Podjął wyprzedzanie, chociaż w tym miejscu podwójna linia ciągła zabrania tego manewru .
Paweł T. został zwolniony za poręczeniem majątkowym w wysokości 5 tysięcy zł i zakazem opuszczania kraju. Zatrzymano mu również prawo jazdy.
Za spowodowanie wypadku z ciężkimi, zagrażającymi życiu obrażeniami grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek wziął ślub z ukochaną! Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcia z wesela
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!
- Amerykanie wycenili Alicję Bachledę-Curuś. Takiej fortuny nikt się nie spodziewał
- Zapendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki