Wychowanek Orła Bażanówka był na testach w Ruchu Chorzów

Klub z Chorzowa to jeden z najbardziej zasłużonych polskich klubów. Obecnie boryka się ze swoimi problemami, ale i tak niejeden młody chłopak chciałby do niego trafić.

Adrian Bury jest bramkarzem, a swoją przygodę z piłką nożną zaczynał w Orle Bażanówka. Obecnie jest jednak zawodnikiem Karpat MOSiR Krosno (rocznik 2000), prowadzonym przez Marka Adamiaka. W Chorzowie młodzian przebywał przez dwa dni. W pierwszym dniu odbył zajęcia z trenerem bramkarzy Piotrem Lechem, który w polskiej ekstraklasie rozegrał 345 spotkań.

Bury trenował również z juniorami młodszymi, prowadzonymi przez Mateusza Michalika. Po treningu odbył długą rozmowę z Lechem, który przedstawił swoją wizję treningu bramkarskiego oraz podsumował zakończony trening, zwracając uwagę na to, nad jakimi elementami rzemiosła bramkarskiego musi pracować młody golkiper z Bażanówki.
Na drugi dzień zawodnik Karpat odbył trening funkcjonalny, który ma za zadanie wzmocnić organizm. Po ciężkich 90 minutach został jednak pochwalony przez trenera Michalika.

Po południu spotkał się natomiast z koordynatorem grup młodzieżowych Ruchu Chorzów Dariuszem Gęsiorem. Były reprezentant Polski to żywa historia chorzowskiego klubu. Przed wyjazdem Bury otrzymał plan treningu indywidualnego, jak każdy zawodnik Ruchu Chorzów, na lipiec, a w sierpniu uda się z zespołem ze Śląska na obóz w polskich Tatrach.

Do tego klubu najwcześniej trafi jednak dopiero za rok, bo rodzice chcą, aby najpierw ukończył on trzecią klasę gimnazjum sportowego w Krośnie.