- Funkcjonariusze natrafili na pijawki w trakcie kontroli autokaru, wjeżdżającego do Polski z Ukrainy przez przejście graniczne w Budomierzu. Zwierzęta ukryte były w płóciennych workach owiniętych mokrą gazetą. Te z kolei umieszczono w kartonach w luku bagażowym autokaru - informuje st. asp. Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
8,5 tys. wykrytych pijawek o wadze 12 kg należy do gatunku Hirudo verbana, chronionego na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES. W całej Unii Europejskiej pozyskiwanie ich z naturalnych środowisk jest zakazane.
KAS ostrzega: stosowanie pijawek na własną rękę, z niesprawdzonych źródeł jest niebezpieczne dla zdrowia
Podejrzany o przemyt kierowca autokaru złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. 24-letni mężczyzna wpłacił 2 tys. złotych na poczet grożącej mu kary. Dalsze postępowanie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.
Poza naruszeniem przepisów związanych z przewozem pijawek przez granicę, KAS zwraca uwagę także na aspekt zdrowia i bezpieczeństwa. Wykorzystywane w zakładach hirudoterapii pijawki powinny pochodzić wyłącznie ze specjalistycznych hodowli. Używanie w leczeniu pijawek pochodzących z przemytu, a nie hodowanych w izolowanych warunkach laboratoryjnych oraz żywionych w kontrolowany sposób, naraża ludzi na wiele chorób i powikłań.
Przewóz przez granicę chronionych gatunków zwierząt i roślin, a także produktów z nich, tylko po uzyskaniu pozwolenia
- Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw. Dokumenty takie wydawane są przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub przywożone. Nielegalny przewóz przez granicę UE gatunków zagrożonych wyginięciem jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - przypomina E. Chabowska.
Od początku tego roku funkcjonariusze KAS w woj. podkarpackim udaremnili przemyt ponad 12 tys. szt. okazów objętych ochroną. Wśród żywych zwierząt były m.in. chronione ptaki czy żółw stepowy. Udaremniono także wprowadzenie do nielegalnego obrotu muszli skrzydelnika olbrzymiego, spreparowanej głowy aligatora missisipskiego, a także blisko 3 tys. sztuk suplementów tradycyjnej medycyny azjatyckiej, zawierających w swych składzie wyciąg z chronionych zwierząt.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę