Wojsko kusi maturzystów dobrymi zarobkami i pewną pracą

- Baczność! W tył zwrot! - komenderuje Paulina Gaweł z Rzeszowa, która w tajniki musztry wprowadza kilkunastu uczniów rzeszowskiej "samochodówki". Paulina chciałaby pójść do szkoły oficerskiej i służyć w żandarmerii wojskowej. Od kilku lat związana jest ze Związkiem Strzeleckim "Strzelec".

Mundurowi zachęcają maturzystów

Właśnie do osób, które chciałyby związać przyszłość z armią, organizowane są spotkania w szkołach średnich. Prowadzą je wojskowi, potrwają do połowy marca.

- Wyjaśniamy maturzystom, jak wygląda nauka w szkołach oficerskich i podoficerskich, co czeka absolwentów po zakończeniu edukacji. Zainteresowanie jest spore. Zwłaszcza wśród dziewcząt - przyznaje mjr Marcin Żal z Wojskowej Komendy Uzupełnień.

2,9 tys. zł - pensja kaprala

Dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa: - Praca w zawodowej armii ma tę zaletę, że jest stabilna. Zwłaszcza w czasach, gdy wiele branż boryka się z problemami, a kolejne firmy redukują zatrudnienie. Dodatkowym atutem robienia kariery w wojsku są jasno określone i przejrzyste kryteria awansu.

Uczniowie szkół wojskowych mają zagwarantowane nie tylko bezpłatne wyżywienie i zakwaterowanie, ale już od pierwszego roku nauki także regularną pensję: od 1 tys. zł brutto co miesiąc na pierwszym roku, aż do 2 tys. na piątym roku.

- Po ukończeniu nauki młody człowiek ma zapewnioną pracę. Absolwent szkoły podoficerskiej, w której nauka trwa 11 miesięcy, otrzymuje stopień kaprala. To gwarantuje pensję podstawową w wysokości 2,9 tys. zł brutto - mówi mjr Żal.

Osoby, które ukończą 5 - letnie studia magisterskie w jednej z czterech szkół oficerskich, otrzymują stopień podporucznika i 3,8 tys. zł pensji "na starcie". Do tego dochodzi m. in. "trzynastka" oraz inne dodatki.

Jakie warunki trzeba spełnić?

Aby starać się o przyjęcie do szkoły wojskowej, trzeba mieć ukończone 18 lat, polskie obywatelstwo, zdać maturę, nie być karanym oraz przejść pozytywnie sprawdzian psycho - fizyczny organizowany przez wojsko.

Przyszli wojskowi muszą się jednak liczyć, że po szkole może przyjść służyć im w jednostkach z dala od rodzinnego domu lub jechać na zagraniczną misję.