Wodę na krytej pływalni w Leżajsku ogrzeje słońce

W sumie potrzebnych będzie 80 - 90 kolektorów słonecznych. Mogą być zamontowane przed budynkiem pływalni na trawie, bądź na dachu pobliskiego gimnazjum. Z nich mają korzystać też uczniowie tej szkoły. Słońce będzie ogrzewać wyłącznie wodę bieżącą. Tę lecącą z kranów Miejskiego Gimnazjum oraz pryszniców pływalni.

- Nie ma możliwości ogrzewania wody w basenie ze względu na wahania temperatury. Woda w nieckach musi spełniać określone wymogi, które zostały zawarte w dokumencie jeszcze z 1998 r. "Wymagania sanitarno - higieniczne dla krytych pływalni". Obowiązują one jednak do dziś - wyjaśnia Wojciech Surma, dyrektor Miejskiej Pływalni "Oceanik".

Zgodnie z nimi woda w basenie musi mieć ok. 26 stopni C, w brodziku 30 - 32, a jacuzzi 32 - 36. Kolektory słoneczne nie dają jednak gwarancji utrzymania tych parametrów i stałej temperatury. Mimo to inwestycja znacznie ma obniżyć rachunki za bieżącą wodę. Ze wstępnego kosztorysu montaż kolektorów i niezbędnych urządzeń ma wynosić ok. 300 tys. zł. Pieniądze mają się jednak zwrócić już w ciągu 8 lat.

- W tegorocznym budżecie miasta przeznaczono na tę inwestycję 10 tys. zł. Pieniądze wystarczą na razie na sam projekt. W pierwszym półroczu będzie ogłoszone zapytanie o przygotowanie projektu z wyceną i opłacalnością tej inwestycji - tłumaczy dyrektor.

Inwestycja z pewnością się przyda. Z pływalni korzysta dziennie w okresie szkolnym 550 - 600 osób. W środy i piątki, kiedy w cenie basenu jest sauna, jeszcze więcej, bo 700 osób. Pływają tu nie tylko mieszkańcy powiatu leżajskiego, ale też miejscowości oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów, m.in. Sieniawy, Żołyni, Rudnika nas Sanem, Sokołowa Małopolskiego.