Wielki Odpust w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla inni niż poprzednie. Reżim sanitarny, wierni w maseczkach, mniej ludzi [ZDJĘCIA]

Zupełnie inny niż dotychczas wygląda tegoroczny Wielki Odpust w Kalwarii Pacławskiej. Trwa od wtorku, kończy się dzisiaj. Wprowadzono liczne ograniczenia, a franciszkanie zachęcali wiernych do uczestnictwa on-line. Środki ostrożności wprowadzono nie tylko ze względu na pandemię koronawirusa panującą w Polsce, ale również na fakt, że właśnie tutaj jest jedno z ognisk zakażeń.

Sytuacja jest poważna z powodu zwiększonej ilości stwierdzonych zakażeń koronawirusem po zakończonych niedawno Franciszkańskich Spotkaniach Młodych. Cześć zakonników objęta jest kwarantanną, zastępują ich franciszkanie z innych klasztorów.

Wiernych jest mniej niż w poprzednich latach. Prawie wszyscy noszą maseczki, niektórzy także na zewnątrz świątyni. Niemal wszyscy tuż po wejściu do kościoła i przy opuszczaniu świątyni dezynfekują ręce.

Ograniczenia są także w kościele, część pomieszczeń jest odgrodzona taśmą.

- Ze względu na to, że miejscowa wspólnota zakonna została objęta kwarantanną i odizolowana, opieka duszpasterska nad wiernymi została powierzona franciszkanom z innych klasztorów oraz tutejszym ojcom powracającym z urlopów - informują franciszkanie. Zapewniają, że przebywający w kwarantannie bracia nie będą mieli żadnej styczności z pielgrzymami i pozostałymi zakonnikami.

Zakonnicy uprzedzali, że "każdy pielgrzym podejmuje osobistą i odpowiedzialną decyzją, pragnąc przybyć pielgrzymką do Kalwarii Pacławskiej".

Organizatorzy apelowali, aby osoby, które mają jakiekolwiek niepokojące objawy, np. gorączka, suchy kaszel, trudności w oddychaniu itp. albo mieli kontakt z chorymi na koronawirusa, aby nie przyjeżdżali do Kalwarii Pacławskiej, lecz łączyli się duchowo, za pośrednictwem Internetu. Sanktuarium prowadzi swój profil na Facebooku i kanał na YouTubie. Relacje zamieszczane są również w archidiecezjalnym Radiu Fara.