MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki mecz w Stalowej Woli

Arkadiusz Kielar
FOT. ARCHIWUM
Stal Stalowa Wola walczy o utrzymanie, Korona Kielce aspiruje do awansu do ekstraklasy, ale kibice "Stalówki" wierzą, że od godziny 15 na stadionie przy ulicy Hutniczej różnice w tabeli nie będą miały znaczenia.

Pojedynki Stali z Koroną traktowane są w Stalowej Woli jak regionalne derby, gra to czy się nie tylko o punkty, ale i o prestiż. "Na papierze" stalowowolanie nie ma ją szans, ale już jesienią pokazali, że piłka nożna jest pełna niespodzianek. Wygrali w Kielcach, w "jaskini lwa", 3:2, co było niemałą sensacją.

Obstawia wynik

Te raz o powtórkę tam tego wyniku będzie ciężko, bo kielczanie, prowadzeni przez trenera Włodzimierza Gąsiora, który w przeszłości pracował także w Stalowej Woli, mocno już w I lidze "okrzepli".

W pierwszym, jesiennym spotkaniu, przy zmianach kadrowych po degradacji z ekstra klasy, kielczanie nie mieli jeszcze do końca ustabilizowanej formy, teraz są już bardzo mocni. Najlepszym przykładem jest to, że na ławce rezerwowych Korony przesiaduje tak dobry piłkarz jak Brazylijczyk Hernani, jeden z najdroższych zawodników Korony.

- W naszym pierwszym meczu z Koroną w Kielcach rywale dopiero przestawiali się na grę w pierwszej lidze - przyznaje Krzysztof Trela, pochodzący z Kielc pomocnik "Stalówki", były piłkarz Korony. - Teraz będzie nam znaczniej trudniej. Ja nie "napinam się" na to spotkanie, chociaż wiadomo, że Kielce to moje rodzinne miasto, a ja w Koronie byłem przed sezonem na testach. W jesiennym meczu zaliczyłem dwie asysty, po których gole strzelał Jarek Wieprzęć i żartujemy w szatni, że teraz to z Koroną powtórzymy. Liczymy na głośny doping naszych kibiców, a ja obstawiam wynik 2:1 dla nas…
Dokładna analiza

Nasi obrońcy będą musieli mocno pilnować groźnego brazylijskiego napastnika w zespole z Kielc Ediego Andradinę, który potrafi też znakomicie wykonywać rzuty wolne. Ale i nasz zespół ma szansę, by pokazać, co potrafi. Po przyjściu aż ośmiu nowych graczy w przerwie zimowej "Stalówka" wygląda na znacznie silniejszą.

Nie było jeszcze okazji zweryfikować wartości zespołu, bo pojedynek z Koroną będzie pierwszym dla naszej drużyny w rundzie wiosennej, po odwołaniu spotkania z Motorem w Lublinie.

Nasi rozegrali za to w środę gierkę wewnętrzną, mieli również analizę na wideo spotkań Korony. W Stali zabraknie z powodu urazu Jonasza Jeżewskiego, za żółte kartki pauzują Tadeusz Krawiec i Bartłomiej Piszczek.

Naszych rywali w Kielcach w pierwszym meczu rundy wiosennej Korony z Widzewem Łódź (2:2) obserwował trener Władysław Łach i powinien ich mieć nieźle rozpracowanych. Szkoda tylko, że oba zespoły będą miały ciężkie warunki do gry, bo murawa w Stalowej Woli nie jest najlepsza, chociaż została ostatnio zwałowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24