Na terenie Zakładu karnego na rzeszowskim Załężu wmurowano kamień węgielny pod budowę hali
Hala w Rzeszowie jest jedną z 12, które maja powstać na terenie więzień w całej Polsce. Obecnie na terenie Podkarpacia pracuje ok. 1600 więźniów, czyli 50 proc.
- Służba więzienna jest przygotowana na ten program, ale nie byłoby go, gdyby nie zmiana przepisów, w tym kodeksu karnego wykonawczego, który pozwala obciążyć kosztami realizacji programu samych skazanych a nie wszystkich podatników - mówił pochodzący z Rzeszowa gen. Jacek Kitliński, dyrektor Generalny Służby Więziennej.
W akcie wmurowania kamienia węgielnego poza przedstawicielem ministerstwa sprawiedliwości i polskiego więziennictwa brali udział także lokalni politycy PiS, posłowie tej formacji, a także ks. Stanisław Słowik, reprezentujący na uroczystości nie Caritas Diecezji Rzeszowskiej, którego jest dyrektorem, ale biskupa rzeszowskiego.
Niezależnie od powstającej hali, rzeszowski Zakład karny podpisuje kolejne umowy z kontrahentami, którzy chcą zatrudniać więźniów. Podpisanych jest już pięć takich umów, a negocjacje dotyczące sfinalizowania dwóch kolejnych właśnie dobiegają końca.