Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Krasnego nie chcą referendum ws. włączenia do Rzeszowa

Bartosz Gubernat
Archiwum
Zdaniem przedstawicieli gminy Krasne, inicjatorzy referendum nie dopełnili formalności składając wniosek o jego zwołanie. Jeśli wojewoda nie uchyli podjętej wczoraj uchwały, sprawa znajdzie finał w sądzie.

- Cała procedura odbyła się zgodnie z ustawą o referendach, komisja, która przeanalizowała dokumenty przedstawiła radzie wyniki swojej pracy, a radni podjęli w tej sprawie negatywne stanowisko. Referendum nie będzie, gdyż nie zostały spełnione ustawowe wyniki do jego ogłoszenia - mówi Wilhelm Woźniak, wójt gminy Krasne.

1200 podpisów

Wniosek o referendum jest wynikiem frustracji części mieszkańców gminy Krasne. Oskarżają oni urzędników o niewłaściwy sposób prowadzenia konsultacji społecznych w sprawie przyłączenia części, lub całej ich gminy do Rzeszowa. Twierdzą, że niekorzystne dla miasta wyniki nie oddają prawdziwych nastrojów w gminie. Dlatego już 9 grudnia poinformowali wójta, że opinię w sprawie zmiany granic chcą wyrazić w formie referendum. Aby do niego doszło musieli zebrać podpisy nieco ponad 800 osób, czyli 10 procent mieszkańców gminy uprawnionych do udziału w wyborach.

Wniosek podpisało ponad 1200 osób. W czwartek zwołania referendum odmówiła rada gminy, a sesję poprzedziło posiedzenie komisji w tej sprawie. Drugie, bo po raz pierwszy komisja zebrała się już w ubiegłym tygodniu. Benedykt Czajkowski, pełnomocnik inicjatora referendum przyglądał się obradom. - Jestem zszokowany tym, jak radni potraktowali wyborców. Od początku wspólnie z urzędnikami szukali na siłę haków, które pozwoliłyby zdusić naszą inicjatywę i nie dopuścić do referendum - mówi Czajkowski. Zwraca uwagę, że gmina w tej sprawie radziła się trzech kancelarii prawnych.

- Wydali na to publiczne pieniądze. Podczas sesji pytałem, ile to kosztowało, ale odpowiedzi nie otrzymałem. Mam ją dostać na piśmie - mówi zdenerwowany B. Czajkowski.

Na 15 radnych, tylko Krystyna Klus zagłosowała za referendum. Benedykt Czajkowski pyta: - Czy pozostali radni nie liczą się z wyborcami? Przecież wniosek podpisało ponad 1200 osób. To obywatele drugiej kategorii? Czego boi się gmina, że nie chce pozwolić ludziom wyrazić swojej opinii w demokratyczny sposób? Skoro wyniki konsultacji są prawdziwe i oddają rzeczywisty pogląd mieszkańców na sprawę włączenia do miasta, to referendum powinno je potwierdzić - mówi Czajkowski.

Wójt: to decyzja rady

W gminie nie chcą szerzej komentować decyzji rady. Wójt Woźniak odpowiada, że gminą rządzi rada, a on jest organem wykonawczym. Urzędnicy ograniczają się jedynie do wskazania treści uchwały i jej uzasadnienia, zamieszczonej w biuletynie informacji publicznej na stronie internetowej Krasnego.

- Zgodność uchwały z prawem będą sprawdzać służby wojewody. Według mnie jest ona wadliwa i zostanie uchylona. W przeciwnym razie oddamy sprawę do sądu. Referendum gwarantuje konstytucja, a my dopełniliśmy wszelkich procedur potrzebnych do jego zwołania - mówi Czajkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24