Tablice dla kierowców mają rozwiązać problem korków w Rzeszowie

Tablice informacyjne stoją w 17 miejscach, przy głównych ulicach Rzeszowa. Są częścią elektronicznego systemu sterowania ruchem, za ich pośrednictwem pracownicy komputerowego centrum mogą informować kierowców o utrudnieniach w ruchu i zalecać objazdy, pozwalające uniknąć korków. Na bieżąco przekazują tu też informacje z zamontowanych przy tablicach stacji pogodowych.

Najnowszy pomysł to dyscyplinowanie kierowców, którzy w godzinach szczytu potęgują w mieście utrudnienia. Od kilku dni tablice przypominają, że reakcją na zielone światło powinno być sprawne i zdecydowane ruszenie z miejsca.

– To wynik obserwacji pracowników centrum sterowania ruchem, którzy mają podgląd na wszystkie skrzyżowania. Wynika z nich, że za kiepską przepustowość na skrzyżowaniach w wielu przypadkach odpowiadają sami kierowcy – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Urzędnicy zwracają uwagę, że gdyby kierowcy ruszali z miejsca płynnie, na jednej zmianie świateł zamiast 10-12, przejechałoby 20-25 samochodów. Tymczasem w wielu przypadkach kierowcy reagują bardzo późno.

– Efekt jest taki, że odległości między samochodami wynoszą nawet 5-10 metrów. I to przyczynia się do powstawania korków – mówi Maciej Chłodnicki.

Kierowcy odbijają jednak piłeczkę i zwracają uwagę, że ruch był płynniejszy, kiedy przy sygnalizatorach działały sekundniki odliczające czas do zmiany światła.

– Na głównych ulicach zostały wyłączone, ponieważ w tej chwili sygnalizacja działu tu w sposób zmienno - czasowy. Oznacza to, że czas zmiany świateł jest dostosowywany do natężenia ruchu. W tej sytuacji zaprogramowane dla stałych cykli sekundniki wprowadzałyby kierowców w błąd – mówi Maciej Chłodnicki.

Urządzenia zostaną jednak przeniesione na mniejsze skrzyżowania, które są zaprogramowane na regularną zmianę świateł.