W Rzeszowie powstanie połączenie ulic Cegielnianej i Wierzbowej

Ulica Cegielniana jest ślepa. W tej chwili można nią dojechać od strony Mostu Zamkowego wyłącznie do bloków spółdzielni mieszkaniowej Geodeci, Wyższej Szkoły Prawa i Administracji, a od niedawna także do wieżowca będącego częścią kompleksu Capital Towers. Obok niego inwestor stawia już kolejny budynek mieszkalny. Duży blok powstał tu także od strony al. Kopisto. Kiedy wszystkie mieszkania zostaną tu zasiedlone, ruch na ulicy Cegielnianej zrobi się bardzo duży.

Na przekór protestom

Dlatego drogowcy już kilka lat temu zaczęli planować zmianę organizacji ruchu w tej okolicy. Aby nie doprowadzić do zakorkowania okolic mostu Zamkowego, urbaniści zaproponowali wykonanie drugiego wjazdu do stojących tu bloków. Uznali, że najlepszym rozwiązaniem będzie przedłużenie ul. Cegielnianej i połączenie jej z ul. Wierzbową na wysokości Sanepidu.

Inwestycja pozostawała w fazie planów z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że kładka między ul. Naruszewicza i Wierzbową była jednokierunkowa i ruch odbywał się na niej wahadłowo. Aby nie zakorkować tych ulic, najpierw zbudowano w jego miejscu nową przeprawę, którą można jeździć w obu kierunkach.

Drugim problemem były protesty ze strony mieszkańców i deweloperów inwestujących w rejonie ul. Cegielnianej. Ani jedni, ani drudzy nie chcieli drogi pod swoimi oknami. Urzędnicy nie mogąc dojść z obiema grupami do porozumienia podjęli decyzję, że droga powstanie jako przedłużenie istniejącej jezdni.

- Skoro ktoś kupował mieszkanie przy ulicy, był świadomy, że będą po niej jeździć samochody i teraz nie powinien protestować. Ta jezdnia przyda się przede wszystkim tym ludziom, bo to oni będą z niej korzystać najczęściej - mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Sygnalizacja świetlna

Nowy fragment ulicy zostanie wybudowany częściowo na nasypie, który pozwoli zminimalizować ryzyko podtapiania jezdni w czasie powodzi. Z ulica Wierzbową połączy się między Sanepidem, a mostem.

- Powstanie tu skrzyżowanie, które wyposażymy w sygnalizację świetlną. Tylko w ten sposób można zagwarantować, że ruch będzie się odbywał w sposób płynny i bezpieczny - mówi dyrektor Magdoń.

Koszt budowy połączenia drogowcy wstępnie szacują na ok. 5-6 mln zł. Wniosek o sfinansowanie inwestycji został już złożony w ratuszu. Dyrekcja MZD ma nadzieję, że władze miasta wpiszą to zadanie do projektu przyszłorocznego budżetu. Wówczas będzie można ogłosić przetarg na projekt budowlany, a następnie na wykonanie prac.