Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System elektronicznej informacji pasażerskiej w Rzeszowie do poprawy. ZTM zapowiada zmiany

Bartosz Gubernat
ZTM zapowiada poprawki na tablicach elektronicznych.
ZTM zapowiada poprawki na tablicach elektronicznych. Krzysztof Kapica
Pasażerowie narzekają, że tablice elektroniczne na przystankach wyświetlają nieprawdziwe informacje. ZTM: to prawda, będą zmiany.

System elektronicznej informacji pasażerskiej jest częścią wartego ponad 400 mln zł programu transportowego. Miasto wydało te pieniądze na modernizację dróg, zakup 80 nowych autobusów i montaż elektroniki, która ma usprawnić komunikację miejską. Zgodnie z założeniem, tablice zamontowane na przystankach mają informować o rzeczywistym czasie przyjazdu autobusu.

Nadajnik GPS zamontowany w autobusie powinien się kontaktować z przystankiem, wysyłając rzeczywisty czas dojazdu, uwzględniający ewentualne opóźnienia. W praktyce tablice wyświetlają tylko rozkład jazdy, a jeśli spóźniony autobus nie dojedzie na czas do zatoki, system wyrzuca go z tablicy.

Spóźniony wypada z tablicy

- W ubiegłym tygodniu chciałem dojechać z al. Cieplińskiego na osiedle Pobitno. O godz. 19 aleja została zamknięta. Na tablicy pojawił się tylko komunikat o objazdach. Na który przystanek się przenieść nie było jednak napisane. A tablice dalej pokazywały, że autobusy przyjadą za kilka minut, chociaż w praktyce żaden z nich tu nie dotarł - mówi pan Waldemar.

Gdzie w takim razie komunikacja autobusów z tablicami?

- Przecież to nie miał być wklepany na monitory rozkład jazdy, ale aktualizowany na bieżąco system, uwzględniający korki, kolizje i wynikające z nich utrudnienia. Dlaczego to wszystko nie działa jak należy? - pyta nasz czytelnik.

Anna Kowalska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego potwierdza, że podobnych skarg jest więcej. Dlatego spotkała się z przedstawicielami firm, które odpowiadają za wdrożenie w mieście elektronicznego systemu.

- Wezwaliśmy ich do poprawek. Cały czas pracujemy także nad usprawnieniem działania biletomatów. Były skargi, że połykają pieniądze, albo że pracują zbyt powoli. Zapewniam, że usterek jest coraz mniej, a z biegiem czasu system zacznie działać dobrze - mówi szefowa ZTM. Tłumaczy, że wprowadzenie nowości to potężna operacja i błędów trudno uniknąć.

- Szkoda, że słyszymy takie tłumaczenia od kilku miesięcy. Ja wszystko rozumiem, ale wdrażanie zmian nie może trwać w nieskończoność. W ten sposób miasto po prostu się kompromituje. W Krakowie też jest taki system i tam nie ma z nim problemu - odpowiada pan Waldemar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24