- Nie przesadzę, jeślim powiem, że lokomat, którym dysponujemy, jest najnowocześniejszy na świecie. Lepszym, być może, dysponuje tylko NASA - mówi z uśmiechem dr Wojciech Rusek, Prezes Zarządu Rehamed - Center w Tajęcinie k. Rzeszowa.
Lokomat i aparatura, która go otacza przywodzą na myśl scenerię z filmów scence-fiction. Nowoczesne ortezy, które pomagają chodzić osobom z niepełnosprawnością, przypominają części robota. Jeden aparat- wiele możliwości
- Możliwości lokomatu są nie do przecenienia - podkreśla doktor Rusek. - Z pomocą urządzenia można skutecznie pomagać pacjentom po udarach i urazach rdzenia kręgowego i mózgu, dzieciom z porażeniem mózgowym, chorym na stwardnienie rozsiane, a także osobom po operacjach ortopedycznych.
Na czym polega unikatowość lokomatu? Mówiąc najprościej: urządzenie sprawia, że osoby, które same nie są w stanie chodzić, mogą się poruszać.
- Pacjent ma zakładane na nogi ortezy, które są dopasowywane i zamykane. System podwieszania zapewnia pionizację i zabezpiecza przed upadkiem. Jest tak ustawiony, że pasuje do wzrostu i wagi pacjenta. Całość to jeden z niewielu systemów na świecie, które dają możliwość uzyskania przybliżonej funkcji chodu - wyjaśnia dr Wojciech Rusek.
Godzinny trening
Jedna sesja trwa ok. godziny. Sam "spacer" zajmuje mniej więcej połowę tego czasu.
- Pomoc w powrocie do sprawności to nie jedyna korzyść. Podczas pracy na lokomacie pracują mięśnie, usprawniany jest układ krążenia, limfatyczny, poprawia się perystaltyka jelit. Jeżeli sesje są regularne mogą zapobiec wielu dolegliwościom, na jakie narażone są osoby, które nie chodzą - dodaje specjalista.
Dodatkowy system dociążania lub odciążania nóg, w zależności od potrzeb, pozwala stymulować układ kostny i stawowy.
- Całość jest sterowana komputerowo. Przez cały czas możemy kontrolować dokładne parametry tego, co się dzieje z pacjentem. Możemy regulować obciążenia, modyfikować intensywność treningu - dodaje dr Joanna Dudek, która kieruje pracownią lokomatu.
Zaleca się, aby jeden turnus rehabilitacyjny trwał minimum 2-3 tygodnie. Ideałem jest, by ćwiczyć tak długo,
aż uzyska się oczekiwane efekty. Niestety, przeszkodą mogą być pieniądze. Zabiegi na lokomacie nie są refundowane przez NFZ. Oznacza to, że pacjenci muszą płacić za nie z własnej kieszeni. Ile?
- Godzinny trening kosztuje 250 zł. Część pacjentów korzysta z lokomatu dzięki pomocy stowarzyszeń czy fundacji - wyjaśnia doktor Rusek.
Dla dorosłych i dzieci
Z pomocy lokomatu mogą w Rehamed-Center korzystać nie tylko dorośli, ale i dzieci. W tym celu dla małych pacjentów zakupiono osobny, mniejszy komplet ortez.
Specjaliści podkreślają, że praca na lokomacie ma ogromne znaczenie dla psychiki chorych. Osoby, które od lat poruszają się na wózku mogą doświadczyć innej formy ruchu. Może na jakiś czas, może z pomocą ortez, ale jednak. Obserwujemy, że to doskonale motywuje do dalszej pracy, poprawia samopoczucie pacjentów - mówi dr Wojciech Rusek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!