Rozgrywki makroregionu juniorów. Co pokaże nasza młodzież?

Rzeszowianie mieli sporo szczęścia przy losowaniu I i II rundy eliminacji MP, a w finałowym turnieju nasz zespół pokazał charakter.

Stal rozbiła wtedy 4-0 Koronę Kielce, prowadziła 2-0 w meczu z Zagłębiem Lubin późniejszym triumfatorem rozgrywek.

Nowa i nowsza formuła
Obecnie, w nowej formule, o tytuł mistrza Polski juniorów starszych walczy Stal SprintExpress i Stal Stalowa Wola. O "majstra" juniorów młodszych rywalizować będzie Stal Mielec i Karpaty Krosno.

W tym systemie (sezon 2012/13) rozgrywek o tytuł mistrza Polski każdy z uczestników makroregionu aby móc wejść do finałowego turnieju (czwórka najlepszych w kraju) musi wygrać swoją ligę.

Polska została podzielona na 4 ligi zwane makroregionami. Nasi rywalizują z drużynami z województw: małopolskiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. Tak więc liczy się każdy punkt, każdy mecz, o medale MP powalczą tylko mistrzowie makroregionów.

PZPN przedstawił już jednak jeszcze nowszy projekt rozgrywek młodzieżowych na sezon 2013/14 i kolejne. Zakłada on powstanie Centralnej Ligi Juniorów, w której oprócz tegorocznych uczestników makroregionów, szansę gry otrzymałaby najlepsza drużyna po rundzie wiosennej z ligi wojewódzkiej.

Rozgrywki nadal toczyłyby się w czterech makroregionach, z tym, że każda z tych lig ma liczyć nie 8, a 12 drużyn.

Mistrz Polski zostanie wyłoniony systemem pucharowym. Z każdej ligi do kolejnej fazy awansują po dwie drużyny (mistrz z rozstawieniem), które zagrają systemem pucharowym także w samym finale (dwa spotkania).

- To fajna idea, tylko pytanie czy nasze kluby stać na tak kosztowną formułę. Najpierw jednak czekają nas zmagania w makroregionie z turniejem finałowym. To już spory krok do przodu, rozsądniejszy sposób walki o mistrza Polski - zauważa Roman Borawski, opiekun juniorów młodszych Stali Mielec.

Nie mamy się czego wstydzić
Jak ocenić szanse naszych drużyn w naszych makroregionach? Juniorzy starsi Stali SprintExpress Rzeszów obiecują walkę o najwyższe laury.

- Ważny będzie dobry start. Jeśli zapunktujemy w pierwszych dwóch kolejkach, to nabierzemy pewności siebie i będziemy kierować się na fotel lidera - mówi Dawid Płoch, obrońca rzeszowskiej Stali.

Mniej obiecujemy sobie po juniorach Stali Stalowa Wola.

- W sparingach graliśmy bardzo nierówno i teraz na pewno nikt na nas nie stawia. Postaramy się o kilka niespodzianek. Według mnie w walce o 1. miejsce liczyć się będzie Stal Rzeszów i Sandecja - twierdzi Patryk Tur, napastnik Stali SW.

Juniorzy młodsi Karpat Krosno makroregion rozpoczną od meczu z rówieśnikami z Mielca. Więcej spodziewamy się po uczniach mieleckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, ale to właśnie Karpaty mogą być "czarnym koniem" tych rozgrywek.

- U mnie decydującą kwestią będzie zdrowie chłopaków z podstawowej "11" - podkreśla Roman Borawski, trener mielczan.

- Nie czujemy żadnej presji. Chłopcy mają posmakować gry na wyższym poziomie i myślę, ze podołają zadaniu - tłumaczy Jan Eustachiewicz, opiekun krośnian, który prawdopodobnie straci (na rzecz I drużyny) dwóch zdolnych juniorów. Dawid Kuliga i Albert Telesz trenują z III-ligowym seniorskim zespołem Karpat.