Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relacja z giełdy samochodowej w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Ford S-Max z 2007 roku kosztował 41,4 tys. zł.
Ford S-Max z 2007 roku kosztował 41,4 tys. zł. Bartosz Gubernat
Ok. 500 aut wjechało dzisiaj na plac giełdy samochodowej w Rzeszowie. To tegoroczny rekord.

- Pogoda jest coraz lepsza, dlatego jestem przekonany, że z każdym tygodniem aut będzie przybywać. Ja sam przywiozłem w ubiegłym tygodniu cztery auta, w przyszłym jadę po kolejne dwa. Martwy zimowy sezon mamy już za sobą - przekonuje pan Mariusz handlujący samochodami na Załężu.

O tym, że handlarze ruszyli po auta na zachód można było przekonać się podczas dzisiejszej giełdy. Sporo spośród 500 samochodów miało świeże, tymczasowe tablice rejestracyjne.

Co podobało się kierowcom? M.in. świetnie wyposażony, sprowadzony z Belgii Ford S-Max. Auto z 2007 roku miało 177 tys. km przebiegu i 1,8-litrowy silnik TDCi. Kosztowało 41,4 tys. zł. 37,9 tys. zł kosztowało BMW serii 3 z 2005 roku. Bawarski sedan miał pod maską dwulitrowy silnik diesla rozwijający moc 163 KM. Niecałe 20 tys. zł trzeba było zapłacić za Mini One wyprodukowane w 2002 roku.

Po zimowym przestoju na giełdzie można kupić już alufelgi i letnie opony. Za komplet nowych, piętnastocalowych, kół trzeba było zapłacić dzisiaj ok. 1000 zł.

Więcej informacji z dzisiejszej giełdy w jutrzejszym, papierowym wydaniu Nowin. Galeria zdjęć oraz ceny samochodów wkrótce w portalu motoryzacyjnym regiomoto.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24