Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie to największa lecznica w regionie. Jest tu 830 łóżek dla pacjentów, każdego dnia z pomocy lekarzy przyjmujących w poradniach korzysta prawie tysiąc osób. Do dyspozycji mają duże parkingi - od strony al. Armii Krajowej oraz ul. Lwowskiej.
Szczególnie na drugim z nich wolne miejsca można znaleźć bez problemu. Mimo tego kierowcy bezczelnie tarasują chodniki, trawniki i drogę pożarową przy głównym wejściu do szpitala.
- Auta codziennie stoją też na miejscach dla inwalidów, oraz na zatoczce przystanku autobusowego. Efekt? Autobusy blokują ulicę, bo muszą zabierać pasażerów bezpośrednio z jezdni - pisze w mailu do redakcji pan Krzysztof.
Nasz czytelnik ma rację. Wczoraj w południe pojechaliśmy przed szpital. Na głównym parkingu, od strony ul. Leszka Czarnego naliczyliśmy ponad trzydzieści wolnych miejsc. W tym czasie chodnikiem przed głównym wejściem trudno było się przecisnąć. Samochody stały także na chodniku przy przystanku MPK. Efekt? Piesi chodzili po trawniku.
Janusz Solarz, dyrektor szpitala przyznaje, że ma z kierowcami problem.
- Likwidując płatną strefę parkowania zrobiliśmy w ich kierunku ukłon. Ale wielu z nich nie potrafi się zachować. Owszem, są sytuacje losowe, kiedy ktoś musi się szybko dostać do szpitala i w takich przypadkach o karaniu nie może być mowy. Ale pozostali muszą się liczyć z mandatami - ostrzega dyrektor, który ma nadzieję, że sytuacja poprawi się na wiosnę, kiedy ruszy nowy szpitalny oddział ratunkowy a obok niego duży parking.
Z prośbą o interwencje zwróciliśmy się wczoraj do Straży Miejskiej w Rzeszowie. Józef Wisz, komendant jednostki zapewnia, że jeszcze dzisiaj wyśle tam patrol.
- Gdzie to konieczne, auta będą holowane. Pozostali kierowcy muszą liczyć się z mandatami. Na ul. Kolejowej właściciele samochodów też nic nie robili sobie z zakazu, ale kilka dni holowania przyniosły efekt. Dziś jest tu porządek - mówi komendant.
Strażnicy ostrzegają, że odholowanie auta na przymusowy postój na parkingu kosztuje 400 zł. Jeśli kierowca nie odbierze go w ciągu jednego dnia, za każdą kolejną dobę zapłaci dodatkowo od 10 do 180 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?