Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa płatnego parkowania w centrum Rzeszowa już za rok [MAPA, CENY]

Anna Janik
Łukasz Białorucki / Krzysztof Łokaj
Proponowane stawki za pierwszą godzinę wyniosą 2,50 w podstrefie I i 2 zł w podstrefie II. Ostateczne kwoty ustalą jednak radni.

1900 miejsc parkingowych, biletomaty, elektroniczne tablice przy wjeździe do Rzeszowa informujące o tym, które ulice objęte są strefa płatnego parkowania, a tuż przed wjazdem na poszczególne ulice tablice z informacją o liczbie wolnych miejsc na danym parkingu - tak w skrócie będzie funkcjonowała rzeszowska strefa płatnego parkowania.

W ubiegły piątek wiceprezydent Marek Ustrobiński podpisał umowę z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dofinansowanie kolejnego etapu programu transportowego, którego częścią jest nowy most na Wisłoku, droga łącząca ul. Rzecha i Lubelską oraz właśnie strefa. Podpis na dokumencie wartym 92 mln zł oznacza, że od pomysłu, nad którym w Rzeszowie dyskutuje się od kilku lat nie ma już odwrotu, a na realizację założeń programu miasto ma czas do końca 2015 r.

- W Rzeszowie zarejestrowanych jest ok. 100 tys. samochodów, kolejne 100 tys. przyjeżdża codziennie do Rzeszowa. Chociażby ze względu na liczbę aut sytuacja z parkowaniem w centrum wymaga uregulowania i zgłaszają to sami kierowcy - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.

Plan strefy na podstawie analiz ruchu na miejskich parkingach w 2012 r. przygotowała warszawska firma Ecorys. Podzieliła ona centrum Rzeszowa na dwie płatne strefy parkowania: niebieską, bliżej centrum i żółtą, nieco dalej, gdzie opłaty mają być niższe. To właśnie wysokość opłat długo była kością niezgody pomiędzy ekspertami firmy a prezydentem.

- Prezydent chciał, żeby były niewielkie, ale naszym zdaniem powinny być wyższe niż ceny biletów MPK, bo to mogłoby zachęcić do zostawienia auta i jazdę autobusem - wyjaśnia Cezary Gołębiowski z firmy Ecorys.- Proponowaliśmy też, żeby maksymalny czas parkowania wynosił 4 godziny, bo zauważyliśmy, że kierowcy zostawiają auta na cały dzień, blokując miejsca tym, którzy przyjeżdżają tylko załatwić jakąś sprawę - dodaje.

Czy tak faktycznie będzie na razie nie wiadomo. O wysokości opłat, maksymalnym czasie postoju i ewentualnym zwolnieniu z opłat mieszkających w centrum zdecydują radni. Zorganizowanie strefy, w tym kupienie wspomnianych tablic ma kosztować ok. 5 mln zł. Kolejnym etapem będzie wydzielenie tzw. strefy pośredniej i budowa parkingów typu "park&ride". To tu mają zostawiać swoje samochody dojeżdżający spoza Rzeszowa i przesiąść się w autobus. Eksperci z firmy Ecorys wyliczyli, że po budowie tych parkingów, zlokalizowanych m.in. przy ul. Lwowskiej, Krakowskiej, Warszawskiej, Lubelskiej i Sikorskiego w mieście przybędzie dodatkowych 5515 miejsc parkingowych. Co na takie rewolucje kierowcy?

- Pod płatnym parkowaniem w centrum podpisuję się obiema rękami. Teraz i tak nigdy nie mogę znaleźć w centrum miejsca, więc płacę za prywatne parkingi. Z tego co słyszę, nawet więcej niż wrzucałbym do parkomatu - słyszymy od spotkanych w pobliżu Starówki kierowców. - Ale czy dojeżdżająca spoza Rzeszowa tak chętnie zostawią wygodne auta i przesiądą się do autobusów, żeby pokonać kolejną część drogi do pracy? W to szczerzę wątpię - twierdzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24