Miejskie szalety, podpatrzone przez prezydenta Ferenca w Berlinie, to inwestycja długo wyczekiwana przez wypoczywających nad Wisłokiem. Budynek ma powierzchnię 145 mkw. Umieszczono tu po trzy kabiny damskie i męskie wraz z umywalkami, pisuary, dwa prysznice, pokój do karmienia dziecka i pokój do przewijania niemowlęcia. Trwają końcowe prace w przepompowni, którą trzeba było wybudować od zera. I to właśnie, jak tłumaczą przedstawiciele ratusza, tak podniosło koszt inwestycji wynoszący ostatecznie 630 tys. zł.
- Przypomnę, że ogłaszaliśmy aż trzy przetargi na to zadanie, bo zaproponowana przez wykonawców kwota była wyższa niż zarezerwowana w budżecie - mówi Katarzyna Pawlak z biura prasowego ratusza. - Poza przepompownią trzeba było wykonać przyłącz wodociągowy, elektryczny, a także kanalizację sanitarną. Jednak nie ceny są tu istotne. Najważniejsze, że na terenach często odwiedzanych przez mieszkańców powstał nowoczesny budynek w europejskim standardzie, z którego każdy będzie mógł skorzystać - dodaje.
Opłata za korzystanie z toalety wynosi 1 zł, a z prysznica (10 minut) 2 zł. Pokoje dla matek są bezpłatne. Pieniądze mają trafiać do firmy dbającej o czystość szaletu. Jak słyszymy w ratuszu, w większości polskich i zagranicznych dużych miast miejskie szalety są odpłatne, co gwarantuje komfort użytkowania.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
