Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Podkulski i jego zięć pozostaną na wolności? Dziś Sąd Okręgowy w Rzeszowie rozpatrzy ich wnioski

Andrzej Plęs
Zdjęcie archiwalne
Zdjęcie archiwalne Krzysztof Kapica
Dziś Sąd Okręgowy w Rzeszowie będzie po raz kolejny rozstrzygał wnioski o wstrzymanie wykonania kary pozbawienia wolności wobec dwóch skazanych w głośnym procesie o wyprowadzenie majątku wartości ok. 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych.

Wyrok wobec Ryszarda Podkulskiego (3 lata pozbawienia wolności) i jego zięcia Marcina B. (2,5 roku) zapadł 18 maja 2017 roku. Obaj natychmiast złożyli wnioski o odroczenie wykonania kary o 6 miesięcy. Tyle czasu - uzasadniali - trzeba im na uregulowanie swoich spraw biznesowych.

Rzeszowski Sąd Okręgowy dał im taką szansę, ale kiedy ten okres minął, obaj złożyli kolejne wnioski, tym razem prosząc sąd o wstrzymanie wykonania kary. Ryszard Podkulski argumentował, że w tej chwili jego stan zdrowia uniemożliwia mu pobyt w warunkach zakładu karnego. Sąd nie odrzucił jego prośby i zdecydował się wniosek rozpatrzyć. To normalna praktyka sądowa, bowiem sędzia, który zdecydowałby o osadzeniu człowieka chorego w celi, mógłby karnie odpowiadać w sytuacji, gdyby okazało się, że w wyniku odbywania kary stan zdrowia więźnia znacząco się pogorszył.

Inaczej sąd odniósł się do wniosku Marcina B., który też prosił o wstrzymanie wykonania kary, przy czym ponowił w swoim wniosku argumenty, na skutek których sąd kilka miesięcy wcześniej pozwolił mu pozostawać na wolności. Tym razem sąd uznał, że nie ma podstaw, by odkładać delegowanie Marcina B. do zakładu karnego, jednak ten złożył kolejny wniosek o wstrzymanie wykonania kary, już inaczej go uzasadniając.

WIDEO: Ryszard Podkulski nie idzie na razie do więzienia

Dziś Sąd Okręgowy w Rzeszowie rozpatrzy oba wnioski. Bez względu na to, jaka będzie decyzja, nie musi to oznaczać końca batalii obu skazanych o pozostawanie na wolności. Dzisiejsze decyzje sądu będą nieprawomocne. Jeśli będą dla skazanych niekorzystne, obaj mogą je zaskarżyć, ale też składać kolejne wnioski o odroczenie wykonania kary.

Tymczasem 4 kwietnia Sąd Najwyższy zacznie rozpatrywać skargi kasacyjne, jakie na skazujący wyrok złożyli Ryszard Podkulski i Marcin B. Obaj wskazywali, że wyrok wydany przez sąd okręgowy, a potwierdzony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, zawiera rażące uchybienia, kwestionowali szczególnie sposób wyceniania szkody, jaką miały ponieść zakłady graficzne, próbowali dowieść, że sporządzający wycenę biegły sądowy popełnił rażące błędy. Jeśli SN przyzna im rację, obaj ponownie staną się niewinni w świetle prawa, a sprawa może wrócić do sądu okręgowego. Wtedy proces zacznie się do początku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24