Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac Śreniawitów w Rzeszowie do remontu. Będą utrudnienia

Bartosz Gubernat
Na Placu Śreniawitów krzyżuje się kilka głównych ulic przecinających centrum Rzeszowa.
Na Placu Śreniawitów krzyżuje się kilka głównych ulic przecinających centrum Rzeszowa. Krzysztof Kapica
Drogowcy zamierzają położyć asfalt na placu Śreniawitów w Rzeszowie. Wcześniej wzmocnią podłoże specjalnymi materiałami.

Na Placu Śreniawitów krzyżuje się kilka głównych ulic przecinających centrum Rzeszowa. To m.in. ul. Dąbrowskiego, Hetmańska i Lisa Kuli. Pojazdy włączają się tu także z ul. Szopena oraz z Podpromia. Szacuje się, że codziennie przejeżdża nim około 20 tysięcy pojazdów.

Wielu kierowców jedzie tędy od strony Krosna na Warszawę i Lublin. Między godzinami 14 a 17 w dni powszednie korki zdarzają się tu bardzo długie. Dlatego podczas budowy elektronicznego systemu sterowania ruchem drogowym w mieście, zmodyfikowano tu sygnalizację i organizację ruchu.

Kierowcom jadącym od ul. Szopena w kierunku Dąbrowskiego umożliwiono skręt w lewo z dwóch pasów, a od Lisa-Kuli w Dąbrowskiego na wprost można jechać z dwóch, nie jak wcześniej z jednego pasa. Niestety olbrzymie natężenie ruchu przełożyło się na stan nawierzchni dróg. Latem koleiny były tu już na tyle głębokie, że kierowcy mieli problem z utrzymaniem kierownicy.

Drogowcy sfrezowali nawierzchnię i namalowali na niej nowe linie. W Miejskim Zarządzie Dróg w Rzeszowie zapowiedziano, że frezowanie to rozwiązanie tymczasowe, a linie namalowano na jezdni po to, aby do czasu właściwego remontu kierowcy nie mieli kłopotów z poprawną jazdą. Wymiana nawierzchni jest zaplanowana na ten rok.

Z fachowej ekspertyzy, którą wykonano na zlecenie MZD wynik, że prace na placu Śreniawitów będą wymagały sporych nakładów. Przyczyną powstawania kolein jest zbyt słaba podbudowa jezdni i gdyby ograniczyć się wyłącznie do położenia nowej warstwy asfaltu, nierówności szybko pojawiłyby się z powrotem. Dlatego fachowcy, którzy przygotowali ekspertyzę zalecili inne rozwiązania: wymianę podbudowy, albo pozostawienie starej i ułożenie na niej dodatkowych warstw asfaltu. Miasto zdecydowało się na to drugie rozwiązanie asfaltu.

- Na jezdni położymy trzy warstwy asfaltowe ze specjalnym wzmocnieniem przy pomocy siatek. Termin? Myślę, że ze względu na obłożenie tego skrzyżowania, najlepszy będzie okres wakacyjny, kiedy samochodów jest w mieście mniej - mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Zapowiada, że o zamknięciu jezdni na czas wymiany asfaltu nie ma mowy.

- Utrudnienia będą miejscowe. Nie wykluczam, że zlecimy prace w czasie nocnym. Plac jest oświetlony, a dodatkowo wykonawcy mają dzisiaj dodatkowe lampy, którymi są w stanie odpowiednio doświetlić teren budowy po zmroku - mówi Andrzej Świder.

Na razie nie będzie brany pod uwagę natomiast temat budowy ronda w tym miejscu. Chociaż drogowcy rozważali taką opcję, ale ze względu na ograniczoną powierzchnię placu, zrezygnowali z niej.

- Duże rondo się tu nie zmieści, a budowa małego nie ma sensu przy takiej liczbie samochodów - słyszymy w urzędzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24