Inwestycje na Nowym Mieście i Drabinance w Rzeszowie. Najpierw prawoskręt, potem nawrotka

Z danych zebranych przez centrum sterowania ruchem działające przy Miejskim Zarządzie Dróg wynika, że most Karpacki, popularnie nazywany przez kierowców zaporą, jest najbardziej obciążoną przeprawą przez Wisłok w mieście. Miesięcznie przejeżdża nim nawet 800 tysięcy samochodów. Wiele z nich dojeżdża z osiedli Budziwój, Biała i Drabinianka.

Najczęściej przez ulicę Kwiatkowskiego, która w godzinach szczytu jest mocno zakorkowana. Ze względu na bliskie sąsiedztwo domów, ulicy Kwiatkowskiego nie da się kompleksowo poszerzyć. Ale w rejonie skrzyżowania z aleją Powstańców Warszawy drogowcy wygospodarowali teren, na którym powstaje nowy prawoskręt.

- Został wybudowany na długości 300 metrów, między przystankiem autobusowym, a aleją Powstańców Warszawy. Dzięki temu kierowcy skręcający w stronę alei Rejtana będą mogli szybciej wydostać się z ulicy Kwiatkowskiego – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Inwestycja warta 1,5 mln zł jest już prawie zakończona. - Zostało już tylko namalować na jezdni linie i strzałki - mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Urzędnicy zapewniają, że ruch nowym pasem zostanie puszczony lada dzień. W następnej kolejności dokończone zostaną dwa inne udogodnienia w tym rejonie. Jako pierwszy ma być gotowy prawoskręt z ul. Granicznej w stronę alei Rejtana.

Między ulicą Kozienia a skrzyżowaniem alei Powstańców Warszawy, Rejtana, Sikorskiego i Armii Krajowej trwa natomiast budowa nawrotki. Dzięki niej samochody jadące na wschód nie będą musiały już dojeżdżać w rejon hipermarketu E.Leclerc, aby zawrócić w kierunku zapory. Przyda się przede wszystkim kierowcom wyjeżdżającym od strony powstającego tu sklepu Agata Meble.