Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest inwestor zainteresowany szerokim torem do strefy w Przemyślu

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
- Poważny inwestor jest zainteresowany gruntami o pow. 40 do 60 w naszej podstrefie gospodarczej - mówi Janusz Hamryszczak, zastępca prezydenta Przemyśla.
- Poważny inwestor jest zainteresowany gruntami o pow. 40 do 60 w naszej podstrefie gospodarczej - mówi Janusz Hamryszczak, zastępca prezydenta Przemyśla. Norbert Ziętal
Przemyśl planuje wybudowanie w obrębie podstrefy ekonomicznej zbiornika retencyjnego. Dlaczego? Bo podmokłe tereny nie interesują przedsiębiorców.

Działki przemyskiej podstrefy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w znacznej części znajdują się na podmokłych terenach. To spore utrudnienie dla inwestorów, gdyż na takim gruncie mogą stanąć jedynie lekkie konstrukcje. Inne wymagają przeznaczenia sporych pieniędzy w umocnienia. Taka perspektywa działa odstraszająca na potencjalnych inwestorów, którzy obecnie nie mają problemów ze znalezieniem miejsca pod swoją działalność, także w innych strefach ekonomicznych.
Siedmiu inwestorów pyta o grunty w strefie

- W ostatnim okresie zainteresowanie nabyciem gruntów w strefie ekonomicznej wyraziło siedem podmiotów. Na razie są to zapytania. Zaciekawieni są działkami o powierzchni 6 do 8 ha. Obecnie w grę wchodzi tylko jedna taka działka - mówi Janusz Hamryszczak, zastępca prezydenta Przemyśla.

Pozostałymi terenami są mniej zainteresowani, gdyż są one podmokłe. Miasto rozpoczęło prace nad budową zbiornika retencyjnego. W tegorocznym budżecie na ten cel zarezerwowano ponad 250 tys. złotych.

- Zastanawiam się dlaczego ktoś kiedyś zdecydował, że akurat na tym terenie powstała nasza podstrefa? Siedmiu inwestorów jest zainteresowanych jedną działką. Może ją zdobyć tylko jeden z nich. Co z pozostałymi? Czy bezpowrotnie ich utracimy? - dopytuje Ryszard Kulej, radny klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Chcą doprowadzić szeroki tor

Kilka tygodni temu radni miejscy podjęli uchwałę intencyjną o poszerzeniu strefy ekonomicznej. To działanie specjalnie pod inwestora, który zainteresowany jest uruchomieniem sporej działalności, na obszarze ok. 40 do 60 ha.

- Została już przygotowana koncepcja doprowadzenia szerokiego toru - mówi Hamryszczak.

Szerokie tory kolejowe są w użyciu na Ukrainie i w pozostałych państwach za naszą wschodnią granicą. Chociaż władze miejskie nie zdradzają, o jakiego inwestora chodzi, to można się domyślać, że działającego w branży logistycznej, który jest zainteresowany transgranicznym transportem towarów. Doprowadzenie szerokiego toru bezpośrednio do strefy, pozwoliłoby uniknąć konieczności przeładowywania towarów na granicy, np. w suchym porcie Żurawica - Przemyśl.

Firma Polskie Linie Kolejowe wyraziła gotowość doprowadzenia takiej linii. Szacowany koszt to 30 mln złotych. Trwają rozmowy na temat kosztów, być może zainteresowane przedsiębiorstwo pokryłoby połowę.

- Na mocy porozumienia podpisanego z ościennymi gminami, w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego, pośredniczymy w rozmowach z inwestorami zainteresowanymi innymi terenami z regionu. Chodzi o grunty w rejonie inwestycyjnym strefy w Orłach - mówi Hamryszczak.

W ramach tzw. działań miękkich, organizowane są spotkania z dyrektorami szkół. Mają na celu dopasowanie programów nauki do potrzeb rynku pracy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24