Działki przemyskiej podstrefy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w znacznej części znajdują się na podmokłych terenach. To spore utrudnienie dla inwestorów, gdyż na takim gruncie mogą stanąć jedynie lekkie konstrukcje. Inne wymagają przeznaczenia sporych pieniędzy w umocnienia. Taka perspektywa działa odstraszająca na potencjalnych inwestorów, którzy obecnie nie mają problemów ze znalezieniem miejsca pod swoją działalność, także w innych strefach ekonomicznych.
Siedmiu inwestorów pyta o grunty w strefie
- W ostatnim okresie zainteresowanie nabyciem gruntów w strefie ekonomicznej wyraziło siedem podmiotów. Na razie są to zapytania. Zaciekawieni są działkami o powierzchni 6 do 8 ha. Obecnie w grę wchodzi tylko jedna taka działka - mówi Janusz Hamryszczak, zastępca prezydenta Przemyśla.
Pozostałymi terenami są mniej zainteresowani, gdyż są one podmokłe. Miasto rozpoczęło prace nad budową zbiornika retencyjnego. W tegorocznym budżecie na ten cel zarezerwowano ponad 250 tys. złotych.
- Zastanawiam się dlaczego ktoś kiedyś zdecydował, że akurat na tym terenie powstała nasza podstrefa? Siedmiu inwestorów jest zainteresowanych jedną działką. Może ją zdobyć tylko jeden z nich. Co z pozostałymi? Czy bezpowrotnie ich utracimy? - dopytuje Ryszard Kulej, radny klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Chcą doprowadzić szeroki tor
Kilka tygodni temu radni miejscy podjęli uchwałę intencyjną o poszerzeniu strefy ekonomicznej. To działanie specjalnie pod inwestora, który zainteresowany jest uruchomieniem sporej działalności, na obszarze ok. 40 do 60 ha.
- Została już przygotowana koncepcja doprowadzenia szerokiego toru - mówi Hamryszczak.
Szerokie tory kolejowe są w użyciu na Ukrainie i w pozostałych państwach za naszą wschodnią granicą. Chociaż władze miejskie nie zdradzają, o jakiego inwestora chodzi, to można się domyślać, że działającego w branży logistycznej, który jest zainteresowany transgranicznym transportem towarów. Doprowadzenie szerokiego toru bezpośrednio do strefy, pozwoliłoby uniknąć konieczności przeładowywania towarów na granicy, np. w suchym porcie Żurawica - Przemyśl.
Firma Polskie Linie Kolejowe wyraziła gotowość doprowadzenia takiej linii. Szacowany koszt to 30 mln złotych. Trwają rozmowy na temat kosztów, być może zainteresowane przedsiębiorstwo pokryłoby połowę.
- Na mocy porozumienia podpisanego z ościennymi gminami, w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego, pośredniczymy w rozmowach z inwestorami zainteresowanymi innymi terenami z regionu. Chodzi o grunty w rejonie inwestycyjnym strefy w Orłach - mówi Hamryszczak.
W ramach tzw. działań miękkich, organizowane są spotkania z dyrektorami szkół. Mają na celu dopasowanie programów nauki do potrzeb rynku pracy.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?