Portal zik.ua podał, że między Mościskami, a Szeginiami na Ukrainie policja zatrzymała autobus, który poruszał się bez włączonych świateł.
- 35 pasażerów (większość to osoby nieletnie – przyp. red.) miało przy sobie plakaty z napisami w języku polskim takiej treści: „Polska, pomóż swoim braciom z Ukrainy”, „Mówimy po polsku” i tym podobne. Co prawda, plakaty zostały napisane z błędami - czytamy na stronie zik.ua.
Zik.ua cytuje szefa Komendy Obwodowej Policji we Lwowie, Wałerija Sereda.
- Zatrzymani mięli poruszać się przez przejście dla pieszych na granicy tam i z powrotem. Żaden z nich nie jest Polakiem. To wynajęci pracownicy, którzy biorą udział w różnych akcjach.
Lwowska Obwodowa Administracja Państwowa uważa, że za niedoszłą prowokacją stoi „trzecia strona”. Akcja miała pokazać rzekome złe stosunku Ukraińców do Polaków na terenie obwodu lwowskiego.
W ostatnich dniach we Lwowie pomalowano farbą pomnik zamordowanych przez hitlerowców w 1941 r. profesorów lwowskich. Sprofanowano także pomnik polskich ofiar zbrodni w Podkamieniu w obwodzie lwowskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"