Konieczny jest remont podpalonej, polskiej szkoły w Mościskach [WIDEO, ZDJĘCIA]

Dzisiaj, w spalonej pracowni geograficznej miał się odbyć egzamin maturalny. Zostanie przeniesiony na salę gimnastyczną. Klasa do nauki geografii nie nadaje się do użytku. W środku jest cała czarna od sadzy.

- Jesteśmy zszokowani. Od 15 lat, odkąd jestem dyrektorką szkoły, nigdy nie doszło do podobnego incydentu - mówi Teresa Teterycz, dyr. Szkoły Średniej nr 3 z polskim językiem nauczania w Mościskach.

We wtorek, ok. godz. 2.30 w nocy, ktoś rozbił okno klasy i wrzucił pojemnik z paliwem. A potem wrzucił pochodnię i podpalił.

- Niezbyt dobrze się ta substancja paliła. Tylko się tliło i tliło, nazbierało gazu i w końcu wysadziło okno. Wezwaliśmy straż pożarną, ale nie było co gasić, bo w środku nie było ognia - mówi dyr. Teterycz.

Spaleniu uległo biurko nauczycielskie, część ławek uczniów, część parkietu. Spaliła się sieć elektryczna, m.in. 16 lamp w klasie. Pomieszczenie nadaje się tylko do gruntownego odnowienia, m.in. malowania ścian u sufitu, także wymiany znacznej części parkietu.

Na miejscu była już policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Prowadzą jest postępowanie.

Sprawca rozmyślnie wybrał okno. Aby się dostać w jego pobliże należy wejść na teren szkoły i przejść kilkadziesiąt metrów. Jako jedno z nielicznych, to okno jest osłonięte przez wysokie drzewo iglaste.

- Szczęście w nieszczęściu, że nie zajęła się ta choinka, bo pewnie ogień rozprzestrzeniłby się na większą część budynku. Od tego uchroniła nas chyba figura Matki Boskiej, która niedawno trafiła do naszej szkoły. Stoi tuż przy spalonej klasie - mówi dyr. Teterycz.

Obok pracowni geograficznej znajduje się pomieszczenie rozdzielni elektrycznej.

Sprawca wykorzystał również fakt, że po niedawnej awarii transformatora, po uderzeniu w niego pioruna, nie działa część zewnętrznego oświetlenia szkoły. Właśnie tam, gdzie znajduje się rozbite okno. W firmie po sąsiedzku jest monitoring. Jego kamery nie obejmują jednak okna, które zostało rozbite.

- To na pewno nie był ktoś z naszej czy sąsiednich miejscowości. Zapewne ktoś obcy. My tutaj dobrze ze sobą żyjemy. Młodzież z dwóch innych, ukraińskich szkół przychodzi do nas na imprezy. Nasi uczniowie chodzą do nich. Czasami doszło do jakiegoś niegroźnego pobazgrania ścian. Ale w tym roku był całkowity spokój. Aż do teraz - mówi pani dyr.

Od środy dzwonią do niej ludzie z różnych stron Polski. Osoby prywatne, ale również przedstawiciele różnych organizacji. Na miejscu był polski konsul ze Lwowa.

Prezydent Przemyśla, wspólnie z Nowinami organizuje pomoc dla polskiej szkoły w Mościskach. Chodzi o zebranie materiałów przydatnych do remontu. Urząd oferuje miejsce ich przechowywania, a także późniejszy transport do Mościsk. Osoby chcące pomóc proszone są o kontakt pod nr tel. 16 675 21 02.