Droga ekspresowa S19 rośnie mimo zimowej przerwy

Przerwa zimowa to okres, w którym wykonawca ze względu na niekorzystna pogodę może przerwać prace. W przypadku tej budowy przysługuje ona do 15 marca. Mimo to konsorcjum form Eurovia i Warbud korzysta z wysokich temperatur i prowadzi prace.

- W rejonie ulicy Dębickiej przygotowujemy stanowisko, w którym będziemy przygotowywać żelbetowe elementy długiej na 470 metrów estakady. Musimy tu także zbudować stanowisko do nasuwania tych elementów nad jezdnię. Jednocześnie pracujemy przy budowie pozostałych wiaduktów i przejść dla zwierząt na tym odcinku – mówi Marek Kaczmarczyk, dyrektor kontraktu.

Ziemia imituje samochody
Odcinek o długości 6,3 km zaczyna się w Świlczy i doprowadzi do węzła Rzeszów-Południe, który zostanie wybudowany w rejonie Kielanówki i Racławówki. Z kolei między nim, a ul. podkarpacką w Rzeszowie powstanie łącznik, do którego budowy szykuje się miasto i marszałek. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, kierowcy pojadą tędy w 2017 roku. Na placu budowy pracy jest bardzo dużo. Chociaż odcinek jest stosunkowo krótki, ze względu na bardzo niestabilny grunt drogowcy muszą go solidnie wzmocnić. Przez wiele tygodni ciężkie maszyny uzupełniały tu ziemię materiałami stabilizującymi. W ziemię wbito ponad 60 tysięcy metrów bieżących betonowych pali. Zabiegi polegały na wierceniu dziur i uzupełnianiu ich betonem.

W niektórych miejscach zamontowano natomiast dreny, które zostały przysypane tymczasowymi nasypami przeciążeniowymi. To hałdy ziemi, które ciężarem mają imitować nacisk samochodów. Pod jego wpływem spod ziemi wypływa woda, a grunt się stabilizuje. Kiedy przez dreny wycieknie woda, a nasyp przestanie osiadać, zostanie rozebrany i drogowcy przystąpią do dalszej budowy. A ona kolejne etapy wymagają stabilnej pogody.

– Kiedy temperatura nie będzie spadać poniżej zera będziemy mogli przystąpić do kontynuacji robót związanych z wykonywaniem nasypów drogowych, a co za tym idzie wykonywać wykopy i wzmacniać ich skarpy. Czekamy z tym do wiosny.

Priorytetowa inwestycja
W aktualnym rządowym programie budowy dróg krajowych S19 Rzeszów-Lublin to inwestycja kluczowa. Założono, że stolice obu sąsiadujących ze sobą województw połączy najpóźniej w 2023 roku. Niewykluczone, że mimo ogromnych szacunkowych kosztów trasa powstanie także na południe od Rzeszowa i poprowadzi przez Babicę do Barwinka. Na razie gotowe jest 12,7 km trasy między Świlczą a Stobierną, a na kolejne fragmenty, aż do węzła Lasy Janowskie GDDKiA ogłosiła już przetargi.