Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrona terytorialna także na Podkarpaciu? MON: To tajemnica

Norbert Ziętal
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz w Wesołej pod Warszawą oglądał ćwiczenia organizacji paramilitarnych.
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz w Wesołej pod Warszawą oglądał ćwiczenia organizacji paramilitarnych. Archiwum MON
Zdaniem ekspertów, Polska powinna wzorować się na Szwajcarii i Szwecji. MON stawia na obronę terytorialną i chce wspomóc organizacje paramilitarne.

- Działające u nas organizacje proobronne na umundurowanie czy uzbrojenie przeznaczają własne pieniądze. To się musi skończyć. Ministerstwo Obrony Narodowej musi na siebie wziąć wysiłek finansowy, tak żeby był rzeczywisty skutek w postaci wzmocnienia naszej armii o obronę terytorialną kraju - podczas ćwiczeń jednostek paramilitarnych w Wesołej koło Warszawy zapowiedział Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej.

To nie wszystko. Dobrze wyszkoleni członkowie organizacji proobronnych mieliby zasilać regularne wojskowe oddziały obrony terytorialnej. W szeregi takich jednostek wstępowaliby pojedynczy członkowie takich organizacji lub nawet całe oddziały.

W MON trwają prace nad nową koncepcją obrony terytorialnej Polski. Zakłada ona powołanie jednostek obrony terytorialnej. Jeszcze w tym roku miałyby powstać trzy brygady, prawdopodobnie w północno-wschodniej części Polski.

Czy takie jednostki utworzone będą w Podkarpackiem? Informacje w tej sprawie są zastrzeżone. Taką odpowiedź na swoje pytanie w sprawie jednostek OT otrzymała posłanka ruchu Kukiz’15 Anna Siarkowska. W formie interpelacji poselskiej zapytała MON o wzmocnienie, właśnie poprzez obronę terytorialną, ochrony wschodniej granicy, w tym w Podkarpackiem.

- Wojsko musi wspomagać organizacje paramilitarne, finansować je, otoczyć opieką. Jednak te organizacje nie zastąpią struktur wojskowych obrony terytorialnej. One powinny być kierowane przez zawodowych żołnierzy, a składać się, oczywiście, z rezerwistów, ochotników. Koncepcja obrony terytorialnej, którą obecnie realizuje MON, jest wzorowana na amerykańskiej Gwardii Narodowej. Te pierwsze trzy brygady będą zbliżone do brygad operacyjnych. Powinniśmy się wzorować na koncepcji obrony terytorialnej Szwajcarii czy Szwecji. Tam stworzono lokalne oddziały obejmujące o wiele większą liczbę osób, niż u nas jest planowane, które można zmobilizować - mówi dr Andrzej Zapałowski, ekspert ds. wojskowości i bezpieczeństwa narodowego.

MON wspomoże paramilitarnych

- Brygady obrony narodowej nie powinny być taką zapchajdziurą w systemie obrony. One mają wykonywać ściśle określone zadania, do których są stworzone i szkolone. W założeniu nie będą brały udziału w walkach na pierwszej linii, ale w okresie wojny, w pierwszym etapie, mają odciążyć wojska operacyjne, zabezpieczać ważne strategicznie obiekty i punkty, zapewniać pomoc logistyczną. A w drugim etapie, po przełamaniu frontu, przejść do podziemia i prowadzić działania sabotażowo-dywersyjne na tyłach wroga. I właśnie do tego powinny być tworzone - mówi Mirosław Majkowski z Przemyśla, członek ObronyNarodowej.pl, jednej z takich organizacji.

W Podkarpackiem działa kilkanaście organizacji paramilitarnych. Jedną z większych jest ObronaNarodowa.pl, w której w naszym regionie działa ponad sto osób, czyli siła wzmocnionej kompanii.

- Cały czas siły powiększają się. To ludzie w różnych wieku, w zdecydowanej większości mężczyźni. Pracują w różnych zawodach. Szkolimy się również do działań w okresie pokoju, np. do pomocy przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych. Staramy się raz, dwa razy w miesiącu spotykać się na szkoleniach - dodaje Mirosław Majkowski.

Pomoc organizacyjną i finansową dla takich oddziałów deklaruje Ministerstwo Obrony Narodowej.

Narodowe Centrum Studiów Strategicznych pracuje nad nową koncepcją obrony terytorialnej kraju. Według planów tego resortu, już w bieżącym roku mają powstać trzy brygady obrony terytorialnej w północno-wschodniej Polsce. Mają liczyć kilkanaście tysięcy osób.

Docelowo w całym kraju ma być około 300 kompanii, liczących po mniej więcej sto osób. Jedna taka kompania miałaby działać w każdym polskim powiecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24