Od stycznia wraca sąd w Strzyżowie

Przywrócenie sądu to między innymi efekt organizowanych akcji protestacyjnych. W tej sprawie Rada Powiatu Strzyżowskiego podjęła cztery uchwały, w których sprzeciwiała się likwidacji i jednocześnie obniżeniu rangi sądu w Strzyżowie.

- Radni m.in. zwracali uwagę na utrudnienia w dostępie mieszkańców do sądownictwa oraz degradację Strzyżowa jako stolicy powiatu. Samorząd powiatowy wielokrotnie wnioskował też do kolejnych ministrów sprawiedliwości i premiera o przywrócenie w Strzyżowie samodzielnego sądu rejonowego. Szukał też poparcia w tej sprawie wśród parlamentarzystów z naszego regionu. Starania samorządu powiatowego, podobnie jak starania wielu innych powiatów, konsekwentnie popierał też Związek Powiatów Polskich - zwraca uwagę Agnieszka Zielińska ze Starostwa Powiatowego w Strzyżowie.

Przypomnijmy, że 1 stycznia 2015 roku w naszym regionie wróciły trzy sądy rejonowe - w Leżajsku, Przeworsku i Nisku. Z kolei w drugim etapie, 1 lipca, odtworzono sądy w Kolbuszowej, Lubaczowie, Brzozowie i Ropczycach. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, najważniejszym warunkiem tworzenia i likwidacji sądów rejonowych jest liczba mieszkańców powiatu i liczba wpływających do sądów spraw, przy czym spełnione muszą być oba warunki.

- Mimo spełnienia tych dwóch kryteriów w 2014 r., 1 lipca 2015 r. Sąd Rejonowy w Strzyżowie nie został przywrócony. Stan ludności wyniósł 62 438 osób - kryterium ludnościowe mówi o przekroczeniu 50 tys. mieszkańców na terenie właściwości danego sądu. Ten warunek był zatem spełniony od początku wprowadzania zmian organizacji sądów. Również drugi warunek, jakim było kryterium ilości wpływu spraw w danym roku, został spełniony. Do strzyżowskich wydziałów zamiejscowych Sądu Rejonowego w Rzeszowie w 2014 roku wpłynęło łącznie 5409 spraw cywilnych, karnych oraz rodzinnych i nieletnich - kryterium tzw. ilościowe mówi o wpływie do sądu co najmniej 5 tys. spraw - zwraca uwagę Agnieszka Zielińska.