Chcą wykorzystać złoża gazu na Podkarpaciu

Wielkość udokumentowanych - czyli nadających się do eksploatacji - zasobów gazu ziemnego na Podkarpaciu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szacuje na ok. 35 mld metrów sześciennych gazu ziemnego, czyli 225 mln BOE (jednostka energii odpowiadająca baryłce ropy naftowej). To około 30 procent wszystkich zasobów, jakimi dysponuje Grupa Kapitałowa PGNiG. Zasoby złóż ropy naftowej na Podkarpaciu to z kolei 180 tys. ton (8,70 mln BOE).

Na Podkarpaciu znajdują się jedne z najbardziej obiecujących złóż gazu. Szczególnie dużym sukcesem było odkrycie pokładów tego surowca w Kramarzówce k. Jarosławia. To złoże niekonwencjonalne tzw. gazu zamkniętego (tight gas), zalegającego na głębokości ok. 3 tys. metrów. Do jego wydobycia stosuje się technologię podobną do stosowanej przy eksploatacji gazu łupkowego. Zasoby Kramarzówki to ponad 30 mln BOE.

Plany PGNiG

Obecna ocena potencjału krajowych złóż konwencjonalnych nie pozwala liczyć na znaczące odkrycia. Trwają natomiast odkrycia i dokumentowanie złóż średniej i małej wielkości, które dają szansę na istotny wzrost zasobów w kraju i rozwój eksploatacji polskich złóż. Możliwości takie stwarzają technologie stosowane do poszukiwań gazu z łupków, odwierty poziome i metoda tzw. szczelinowania.

Ta ostatnia przyniosła efekty w przypadku złoża Kramarzówka. To jedno z najbardziej perspektywicznych złóż gazu w Polsce. Szczelinowanie wykonanego wcześniej odwiertu i jego próbna eksploatacji potwierdziły, że zasoby gazu w tym rejonie wynoszą co najmniej 30 mln BOE to tyle, ile wynosi obecnie roczne wydobycie w Polsce).

Specjaliści z PGNiG szacują jednak, że zasoby Kramarzówki mogą być znacznie większe i wynosić nawet 100 mln BOE. W przyszłym roku będą tam zrobione dwa kolejne odwierty wraz ze szczelinowaniem, które pozwoli uzyskać odpowiednie przepływy gazu.

Nadzieje na powstrzymanie spadku produkcji, z którym boryka się sanocki oddział PGNiG, daje złoże Niebieszczany koło Sanoka. Będzie rozwiercane w przyszłym roku. PGNiG chce udokumentować jego zasoby na poziomie 3 mln BOE, ale jego potencjał może być co najmniej 10-krotnie większy.

W 2018 roku PGNiG zamierza lepiej poznać - dzięki nowym technologiom i zdjęciom sejsmicznym 3 D - eksploatowane już złoże Przemyśl. Zasoby tego największego w Polsce złoża szacowane są na 60 mln BOE. Prognozy mówią nawet o kilkunastu mld metrów sześc. gazu.

PGNiG ma także projekty dotyczące bieszczadzkiego złoża ropy naftowej Dwernik. Są tam trzy odwierty. W planach jest rekonstrukcja jednego z nich i zintensyfikowanie wydobycia. Jeśli efekty okażą się pozytywne, będą kolejne odwierty.