Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy uchodźcy ruszą na zachód przez Podkarpackie? [WIDEO]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Tę mapę niemiecki dziennikarz Malte Henk opublikował na Twitterze. „Nowinom” wyjaśnił, że pokazało mu ją pięciu Syryjczyków. Z mapy wynika, że fala uchodźców może ruszyć przez nasz region.
Tę mapę niemiecki dziennikarz Malte Henk opublikował na Twitterze. „Nowinom” wyjaśnił, że pokazało mu ją pięciu Syryjczyków. Z mapy wynika, że fala uchodźców może ruszyć przez nasz region. Norbert Ziętal
Niemiecki dziennikarz, który przebywa wśród uchodźców w Grecji, opublikował mapę, z której wynika, że imigranci z południa mogą do Niemiec iść przez Polskę i województwo podkarpackie.

Malte Henk, reporter niemieckiego tygodnika „Die Zeit” przebywa na greckiej wyspie Kos. W środę na serwisie internetowym Twitter opublikował mapę Europy. Jest ona opisana w arabskim języku. Strzałkami zaznaczony jest szlak prowadzący z Grecji, poprzez Bułgarię, zachodnią Rumunię na zachodnią Ukrainę. Stąd do Polski, a konkretnie na obszar województwa podkarpackiego. Dalej strzałki prowadzą południem kraju. Kończą się w południowych Niemczech.

„Czy Polska będzie nowymi Węgrami?” - pyta na Twitterze Henk.

Twierdzi też, że mapka została mu „pokazana przez grupę syryjskich uchodźców na greckiej wyspie Kos”. Nie rozwija tematu.

Poprzez internet udało się nam skontaktować z Malte Henkiem. Zapytaliśmy, czy ta mapa funkcjonuje tylko w jednej grupie syryjskich uchodźców i na ile jest popularna wśród całej społeczności uciekinierów na Kos.

- To była tylko jedna grupa, pięciu Syryjczyków, którzy pokazali mi tę mapę. Nie wiem, jak bardzo i czy w ogóle jest ona popularna wśród pozostałych uchodźców - odpowiada nam Henk.

Dotychczas syryjscy imigranci szli z południa Europy przez Serbię i Węgry do Austrii i Niemiec. Jednak ten szlak jest coraz trudniejszy do pokonania dla uchodźców. Głównie za sprawą Węgrów, którzy uszczelniają swoje granice i grożą surowymi sankcjami za jej nielegalne przekraczanie i niszczenie zabezpieczeń granicznych. „Nie” dla uchodźców mówią również Czechy i Słowacja. W ten sytuacji droga przez Ukrainę i południową Polskę wydaje się jak najbardziej realna.

Jeżeli mapa jest prawdziwa, a droga na niej to faktycznie nowy szlak migracji, to pierwszym województwem, które przyjmie na siebie ogromną falę uchodźców będzie Podkarpackie. Czy nasz region jest na to przygotowany?

Służby są przygotowane na uchodźców

- Odnosimy się do faktów, a nie do doniesień medialnych. Wojewoda, jako przedstawiciel rządu w terenie, realizuje politykę rządu i prowadzi działania zgodnie ze swoimi kompetencjami. Odbyły się spotkania wojewody ze służbami, a także aktualizowany jest wojewódzki plan zarządzania kryzysowego w sytuacji masowego napływu cudzoziemców do naszego województwa - twierdzi Małgorzata Oczoś - Błądzińska, rzecznik wojewody podkarpackiego.

- Istnieją plany działań na wypadek masowej migracji uchodźców z południa. Są one skorelowane z innymi służbami, z administracją rządową, z samorządami. Mamy kontakt ze stroną słowacką. Mamy również kontakt z funkcjonariuszami FRONTX-u, którzy na bieżąco monitorują sytuację na południu i przekazują nam informację, a także ze służbami ukraińskimi - kilka dni temu w wywiadzie dla Nowin mówiła mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24