Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspresowa S-19 na Podkarpaciu? Może za kilkanaście lat...

Bartosz Gubernat
– Przed 2020 rokiem prace nie wystartują – ocenia starosta krośnieński Jan Juszczak.
– Przed 2020 rokiem prace nie wystartują – ocenia starosta krośnieński Jan Juszczak. Krzysztof Łokaj
Kiedy będzie gotowy podkarpacki odcinek drogi ekspresowej S19? Oficjalnie - po 2013 roku. Konkretnej daty nie potrafi podać jednak nikt, włącznie z przedstawicielami resortu transportu.

Ekspresówka numer 19 to obok autostrady A4 kluczowa inwestycja drogowa nie tylko dla Podkarpacia, ale całej południowo-wschodniej Polski. Poprzez województwa podlaskie, lubelskie i podkarpackie połączy granice państwa z Białorusią (w Kuźnicy Białostockiej) i Słowacką (Barwinek).

Odcinek przecinający nasz region ma mieć 174 km. Jeszcze przed 2010 rokiem ówczesny minister transportu, Cezary Grabarczyk zapowiadał szybką realizację połączenia. Dlatego GDDKiA zaczęła przygotowania do wykupu gruntów i załatwianie formalności.

- U mnie urzędnicy byli już ponad dwa lata temu. Pod wycenę policzyli drzewa, spisali zabudowania i powiedzieli, że działka zostanie przejęta pod budowę drogi. Ale pieniędzy nie mam do dziś, a kiedy budowa ruszy nie wie nikt. Żyję w próżni, bo nie mogę ani zbudować tu domu, ani sprzedać działki. Czuję się ubezwłasnowolniona, nie mogę zarządzać moim majątkiem - mówi pani Marta, właścicielka gruntów w podrzeszowskiej Racławówce.

Zmiana w programie

Niestety na szybkie rozpoczęcie prac nie ma szans. W rządowym programie budowy dróg krajowych na lata 2011-2015 S19 została przesunięta do tzw. drugiego załącznika. Spisano w nim ważne dla Polski inwestycje drogowe, ale zaplanowane do realizacji w późniejszym czasie. W rzeszowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczą, że przygotowania do budowy trasy ciągle trwają.

- Ustalamy przebieg drogi, zdobywamy niezbędne pozwolenia, zlecamy projekty. Ale to nie od nas zależy termin rozpoczęcia robót. Jeśli rząd zarezerwuje pieniądze i zleci roboty, ogłaszamy przetargi i startujemy z pracami. Kiedy? Nie wcześniej niż po 2013 roku, ale o dokładne daty proszę pytać w ministerstwie infrastruktury - mówi Joanna Rarus, rzecznik GDDKiA w Rzeszowie.

Poseł Ożóg: termin 2030!?

Wczoraj nasze pytania przesłaliśmy rzecznikowi resortu, Mikołajowi Karpińskiemu. Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Zdaniem Stanisława Ożoga, podkarpackiego posła PiS to nie przypadek. - W sejmowych i ministerialnych korytarzach w kontekście S19 pojawiają się nawet terminy bliskie 2030 roku. Nic dziwnego, że resort nie chce się nimi chwalić - ocenia poseł.

Co opóźnienia oznaczają dla regionu? Zdaniem starosty krośnieńskiego, Jana Juszczaka ucierpi na nich głównie południowa część Podkarpacia.

- To ma być strategiczne dla rozwoju województwa połączenie. Zdaję sobie sprawę, że droga nie będzie tania, ale musi powstać. Połączy południe regionu z innym województwami, oraz południową Europą. A ponieważ jesteśmy regionem turystycznym, musimy mieć dostęp do dobrych rozwiązań komunikacyjnych - ocenia starosta Juszczak.

Cień szansy na przyspieszenie prac daje jeszcze zapowiadana na ten rok weryfikacja programu budowy dróg krajowych. Nasi posłowie mają próbować przesunąć S19 na listę pilnych projektów, ale będzie to bardzo trudne zadanie. Żeby tak się stało, któryś z wcześniejszych projektów musiałby nie dojść do skutku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24