Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z gazem nie ma żartow. Wadliwe butle i instalacje mogą nas zabić

Krzysztof Potaczała
Zazwyczaj mało kto sprawdza szczelność butli gazowych i instalację, ponieważ mało kto dysponuje atestowanym testerem.
Zazwyczaj mało kto sprawdza szczelność butli gazowych i instalację, ponieważ mało kto dysponuje atestowanym testerem. Fot. Krzysztof Łokaj
W Polsce coraz częściej wybuchają butle z gazem. Ludzie giną lub są ciężko okaleczeni. Wiele butli jest wadliwych - brak w nich m.in. uszczelek, mają zepsute kurki. Stąd już krok do tragedii.

Pani Elżbiecie, emerytce z Ustrzyk Dolnych, podłączono kiedyś butlę, która już na pierwszy rzut oka sprawiała fatalne wrażenie. - Odrapana, z zardzewiałem pokrętłem, z poszarpaną uszczelką na zaworze - mówi. - Monter sprawdził, że nic się nie ulatnia, ale mnie to nie dawało spokoju. Następnego dnia wymieniłam butlę, bo nie mogłam spokojnie spać.
Niemało jest w obrocie wadliwych butli, brakuje też uszczelek w zaworach reduktorów lub są zniszczone. - One muszą być, inaczej gaz będzie się ulatniał - tłumaczy Andrzej Drożdżyński z firmy Eksa w Rzeszowie, prowadzący oddział dystrybucji gazu w Ustrzykach Dolnych. - Stan szeregu butli jest opłakany. Gdybym miał go oceniać w skali od 1 do 5, to nota nie byłaby większa niż 2. Nasze monity w Gaspolu w Lubartowie, gdzie się zaopatrujemy w butle, nie pomagają. To walka z wiatrakami, wszystko zwala się na oszczędności.

- Rzeczywiście, wiele niebieskich butli Gaspolu wygląda fatalnie - potwierdzają jednym głosem prowadzący punkty sprzedaży gazu propan-butan na Podkarpaciu. - W lepszym stanie są zazwyczaj zielone butle z MPGK w Rzeszowie.

Co na to Gaspol? - Sprawa wymaga dokładnego zbadania sytuacji przez nasze struktury, wtedy udzielimy wyczerpującej informacji - mówi Andrzej Chodacz, rzecznik Gaspolu.
Z gazu w butlach korzysta w województwie podkarpackim blisko 150 tys. osób. Sporo z nich nie zaopatruje się w stacjach, które rozwożą gaz do domu i montują butlę, lecz sama kupuje w licznych małych punktach sprzedaży (przy domach, sklepach) i zakręca 11-kilogramową butlę osobiście. Zazwyczaj mało kto sprawdza szczelność butli i instalację, ponieważ mało kto dysponuje atestowanym testerem.

- Kiedy mamy jakiekolwiek wątpliwości co do bezpieczeństwa użytkowania gazu, powinniśmy zgłosić problem odpowiedniej firmie, przyjedzie pracownik i sprawdzi, czy wszystko jest w porządku - wyjaśnia Andrzej Drożdżyński. - W przypadku nieszczelności, ulatniania się gazu, wymienimy wadliwe części.

Nasz rozmówca przestrzega, by nikomu nie przyszło do głowy sprawdzanie szczelności instalacji gazowej zapaloną zapałką. Śmieszne? Wcale nie - wciąż można spotkać ludzi, którzy właśnie w ten sposób próbują się dowiedzieć, czy z butli nie ulatnia się gaz. A nie dalej jak przed dekadą robili to nagminnie niektórzy pracownicy zatrudnieni przez firmy dystrybuujące gaz.
Właśnie z powyższych powodów Polska Organizacja Gazu Płynnego (POGP) zainaugurowała 7 grudnia tego roku kampanię "Nie daj się nabić w butlę". W ciągu minionych trzech tygodni aż sześciokrotnie zdarzały się wypadki z użyciem butli gazowych. Ludzie stracili dobytek i trafili z poważnymi oparzeniami do szpitali. - Z roku na rok liczba wypadków związanych z użytkowaniem butli z gazem wzrasta - informuje Andrzej Olechowski, dyrektor POGP. - A wszystko dlatego, że konsumentom brakuje podstawowej wiedzy z zakresu bezpieczeństwa użytkowania butli. Zarówno na poziomie kupowania, jak i eksploatacji.
Pamiętaj przy zakupie butli z gazem
Butla musi być jednolicie oznakowana ( kolor niebieski lub zielony na całej powierzchni). Powinna mieć tabliczkę informującą o ciężarze netto, maksymalnej ilości gazu w butli i datą jej legalizacji. Butla ma mieć zaślepkę na zawór, foliową plombę na zaworze oraz naklejoną instrukcję bezpieczeństwa. Uwaga: każda instalacja gazowa powinna być sprawdzana co najmniej raz w roku, szczególnie zaś zimą.

Coraz więcej wybuchów
W Polsce z butli gazowych korzysta prawie 6 mln gospodarstw domowych. Rocznie w Polsce dochodzi do ok. 170 wybuchów gazu. Ponad jedna trzecia z nich to wybuchy gazu propan-butan w butlach. W 2008 r. odnotowano 49 wybuchów, w 2009 - 57. W pierwszym kwartale 2010 r. takich zdarzeń było 20, z czego aż 70 proc. w budynkach mieszkalnych. W woj. podkarpackim z gazu w butlach korzysta prawie 150 tys. osób.

Gdy poczujesz gaz
- zawiadom pogotowie gazowe i administrację
- powiadom sąsiadów
- nie włączaj światła ani żadnych urządzeń elektrycznych
- nie zapalaj zapałek i zapalniczek
- zamknij zawór gazu w mieszkaniu
- otwórz okna
- wyjdź z budynku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24