Zagrożony wydział prawa

Rektor URz, Włodzimierz Bonusiak stwierdził wczoraj otwarcie, że nie miał pieniędzy, by zatrzymać naukowców w uniwersytecie.
- Kwota, jaką zaproponował im pan Jerzy Posłuszny z Wyższej Szkoły Administracji i Zarządzania jest nieosiągalna przy pensjach uniwersyteckich - tłumaczy Bonusiak.
Zarówno prof. Bonusiak jak i prof. Waldemar Furmanek, prorektor ds. organizacji i rozwoju URz przyznają, że w ostatnich latach nakłady na szkolnictwo wyższe systematycznie spadają. Cierpi na tym Uniwersytet Rzeszowski. Rektor Bonusiak na pytania dziennikarzy, jak to możliwe, że inne ośrodki uniwersyteckie zdobywają ministerialne dotacje, a rektor URz mimo dobrych stosunków z SLD jakoś mniej pieniędzy ściąga do Rzeszowa odpowiedział: - Na ministrze finansów Ciesielskim zawiedliśmy się.
Zarówno rektor Bonusiak jak i prorektor Furmanek podkreślają, że mimo tych problemów, uczelnia nieustannie się rozwija.
- W najbliższym czasie otworzone zostaną nowe kierunki - mówi Bonusiak. - Od października rozpocznie się nauczanie na rolnictwie. Od lutego na pielęgniarstwie. Planowane jest też powołanie kierunków: położnictwo i ratownictwo medyczne.
Obecnie na Uniwersytecie Rzeszowskim kształci się ponad 12 tys. studentów dziennych i ponad 10 tys. zaocznych. Planowany nabór pierwszych roczników wyniesie 3 200 osób na studia dzienne i 2 900 na studia zaoczne.
- Na niektórych kierunkach np. pedagogice przyjmiemy mniej osób. Zwiększymy nabór do 50 osób na magisterskich studiach zaocznych na filologii angielskiej - wylicza Furmanek.
Od 1 do 6 czerwca odbędą się Dni Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wtedy też podczas quizów i konkursów będzie okazja zdobyć indeks na: fizykę, politologię i historię.