Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co sędziowie robili w Hamerni

ADAM MAŁEK
HAMERNIA K. LUBACZOWA. Okoliczności piątkowego spotkania towarzyskiego sędziów w Hamerni, podczas którego utonął wiceprezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie, wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości. Sędziowie z Rzeszowa twierdzą, że nie wiedzieli, że bawili się w posiadłości syna biznesmena Kazimierza J., oskarżonego o wyłudzenie podatku VAT w aferze finansowej Kolmer Holding.

Dlaczego nie było sekcji zwłok?

Dlaczego nie było sekcji zwłok?

- Na wyraźne żądanie jego najbliższych - twierdzi Zbigniew Różański, prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
- Śmierć sędziego nie była wynikiem działania osób trzecich - zapewnia prokurator Jan Michalczyszyn

Jak informowaliśmy, 26 kwietnia br. w gospodarstwie agroturystycznym w przysiółku Hamernia k. Lubaczowa utonął sędzia Andrzej Kret. Jan Michalczyszyn, prokurator rejonowy w Lubaczowie powiedział nam że sędzia prawdopodobnie zasłabł, potknął się i wpadł do stawu. A. Kret skarżył się ostatnio na kłopoty ze zdrowiem. Sędzia Andrzej Kret w Hamerni był gościem na zaległych imieninach Ryszarda Kreta, kolegi z sądu.
Biesiadę zorganizowano w posiadłości należącej do Krzysztofa J., syna Kazimierza J., karanego wcześniej m.in. za wyłudzenia kredytów. Jest on również jednym z 38 oskarżonych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Usiłował wyłudzić od Skarbu Państwa 2,8 mln zł podatku VAT.
Na nocne ognisko przybyło co najmniej siedmiu sędziów Sądów: Okręgowego i Apelacyjnego w Rzeszowie. Wśród nich Zbigniew Różański, prezes Sądu Apelacyjnego. - Sędziowie, ani organizator imienin nie wiedzieli, że spotykają się akurat w posiadłości Krzysztofa J. Po prostu przyjechali w odległe miejsce, aby w spokoju, z dala od miasta posiedzieć przy ognisku - tłumaczy Różański.
Sędziowie dopiero z prasy dowiedzieli się, że gospodarstwo należy do syna Kazimierza J., oskarżonego o wyłudzenie podatku VAT.
- Organizator ogniska niczego w tym gospodarstwie nie zamówił - mówi sędzia Różański. - Nawet prowiant na imieniny przywiózł w bagażniku swego samochodu. Wszyscy mieli wrócić do domu jeszcze tego samego dnia. Nikt w gospodarstwie nie zamierzał nocować.
Prezes Różański zapewnia, że sędziowie nigdy wcześniej w Hamerni nie bywali na spotkaniach towarzyskich.
Nasi rozmówcy nie potwierdzają, że tego wieczoru w piątek w posiadłości przebywał biznesmen z Kolmer Holding Kazimierz J.
- Nigdy tego człowieka nie widziałem, nawet nie wiem jak wygląda. Wiem jedynie że wtedy w Hamerni był ktoś o nazwisku J. - tłumaczy Józef Stecko, komendant powiatowy policji w Lubaczowie.

Lech Kaczyński, były minister sprawiedliwości:

Grupa przestępcza o udział w której oskarżony jest Kazimierz J. usiłowała wyłudzić 70 mln zł z tytułu podatku Vat. Proces mimo że śledztwo zakończono dwa lata temu nie może się rozpocząć. Najpierw 1,5 tysiąca stron akt oskarżenia trafiło do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli. Teraz leżą w SR Warszawa - Śródmieście, który słynie z nawału spraw. W tym sądzie na proces czeka się latami. Wielu sprawom grozi przedawnienie.

- Sędziowie mają prawo się bawić. Czy jednak nie zdawali sobie sprawy z tego, że właściciel gospodarstwa, w którym spotkali się jest synem oskarżonego w finansowej aferze? Natychmiast tę sprawę powinno wyjaśnić Ministerstwo Sprawiedliwości, a śledztwo w sprawie śmierci sędziego prowadzić prokuratura z innego regionu.

Barbara Mąkosa-Stępkowska, dyrektor biura informacji Ministerstwa Sprawiedliwości:

- To co robią sędziowie prywatnie po godzinach pracy nie jest bez znaczenia. Sędzia jak każdy człowiek ma prawo do wypoczynku, ale powinien się zachowywać zgodnie z powagą urzędu jaki sprawuje. Okoliczności tego zdarzenia bada Prokuratura Rejonowa w Lubaczowie pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Minister sprawiedliwości zwrócił się o wyjaśnienia tej sprawy do prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24