Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Jasła przegrał w sądzie. Ma ujawnić, ile wydał na nagrody dla urzędników

Anna Janik
- Jesteśmy zadowoleni z decyzji sądu - mówi adwokat Grzegorz Kopek reprezentujący w sądzie dziennikarza
- Jesteśmy zadowoleni z decyzji sądu - mówi adwokat Grzegorz Kopek reprezentujący w sądzie dziennikarza Krzysztof Łokaj
Skargę dziennikarza i redaktora naczelnego lokalnego portalu w gminie Osiek Jasielski wojewódzki sąd administracyjny rozpatrywał wczoraj. Dziennikarz złożył ją, bo burmistrz Jasła Ryszard Pabian odmówił mu udostępnienia informacji. Dziennikarz pytał, ile pieniędzy przeznaczono na nagrody dla urzędników.

Sąd przychylił się do jego argumentacji i nakazał burmistrzowi rozpatrzenie wniosku dziennikarza w terminie 14 dni oraz wypłatę 100 zł tytułem zwrotu kosztów złożenia skargi w WSA.

- Od początku nie rozumiałem, dlaczego burmistrz ukrywa tę informację przed opinią publiczną, skoro nagrody, przyznawane przecież wyróżniającym się urzędnikom, powinny być powodem do dumy - mówi red. naczelny portalu Załęże.com.

- Kiedy dostanę w końcu informację z urzędu, okaże się, czy powodem utajnienia była wysoka kwota tych nagród czy może chodziło o nierówny podział tych środków pomiędzy poszczególnych pracowników - dodaje.

Dziennikarz nie pyta dla własnych celów

Sprawa, którą wczoraj zajmował się wojewódzki sąd administracyjny, dotyczyła prośby redaktora naczelnego portalu Załęże.com z gminy Osiek Jasielski. W marcu zwrócił się on do burmistrza Jasła Ryszarda Pabiana o udostępnienie mu informacji na temat wysokości nagród przyznanych urzędnikom w latach 2014 i 2015.

- Urząd odmówił, uzasadniając, że nie był to wniosek o udzielenie informacji publicznej, ale o ponowne wykorzystanie informacji publicznej - tłumaczy adwokat Grzegorz Kopek, reprezentujący na rozprawie stowarzyszenie Sieć Obywatelska - Watchdog Polska, które pomagało dziennikarzowi sporządzić skargę do WSA.

Tym samym urząd powołał się na przepisy będące efektem wprowadzenia do polskiego prawa unijnej dyrektywy. Daje ona możliwość uzyskania informacji publicznej po to, by wykorzystać ją do własnych, wtórnych celów, np. sporządzenia mapy, zestawienia, publikacji naukowej.

- Uzyskanie informacji tą drogą wymaga złożenia odpowiedniego wniosku w tym szczególnym trybie, czego skarżący - oczywiście - nie zrobił, bo informacja nie służyła jego prywatnym celom - dodaje mecenas Kopek. - Przecież dziennikarze działają w celu informowania opinii publicznej, w celach pierwotnego, a nie wtórnego wykorzystania informacji - wyjaśnia.

Dlatego dziennikarz złożył do WSA skargę na bezczynność burmistrza i naruszenie prawa. Sąd podzielił wczoraj jego argumentację, nakazując rozpatrzenie wniosku dziennikarza w ciągu 14 dni i wypłacenie mu 100 zł w ramach zwrotu kosztów złożenia skargi. Urząd Miasta w Jaśle nie będzie musiał płacić grzywny, bo sąd uznał, że bezczynność urzędników nie naruszała prawa w sposób rażący.

- Celem udzielania informacji publicznej jest transparentność władzy, a celem udzielania informacji w trybie ponownego jej wykorzystania jest propagowanie wiedzy, np. z dziedziny ekonomii - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Krystyna Józefczyk. - To, jaki ktoś wykonuje zawód, nie stanowi podstawy do tego, jak kwalifikować daną informację - dodała.

Urząd miasta się nie odwoła?

Rzeczniczka jasielskiego magistratu podkreśla, że urząd wielokrotnie udzielał informacji wspomnianemu redaktorowi.

- W tym przypadku również nie odmówiliśmy udzielenia informacji, ale zwróciliśmy się z prośbą o wypełnienie wniosku o ponowne wykorzystanie informacji, bo według nas taka właśnie sytuacja wystąpiła - mówi Agata Koba, rzeczniczka Urzędu Miasta w Jaśle. - Sąd uznał inaczej, dlatego po otrzymaniu orzeczenia ustosunkujemy się do niego - dodała.

Urząd prawdopodobnie nie będzie odwoływał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

- Obywatele będą zadowoleni z takiej decyzji sądu, bo skoro z ich pieniędzy finansowane są nagrody dla urzędników samorządowych, to mają prawo wiedzieć, ile one wyniosły - mówi dziennikarz z portalu Załęże.com. - Szkoda tylko, że trzeba było pójść do sądu, żeby burmistrz Jasła ujawnił, ile płaci swoim pracownikom - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24