Zarobki podkarpackich posłów. Biednych parlamentarzystów u nas nie ma

Prześledziliśmy zeznania majątkowe podkarpackich posłów za 2015 rok. Z oświadczeń wynika, że do biednych nie należą. Mają wysokie uposażenia (ok. 167 tys. zł rocznie), do tego diety (ok. 30 tys. zł rocznie). Mają też domy, mieszkania, niektórzy po kilka, inwestują w działki budowlane i akcje, mają też niezłe oszczędności. Najbogatszy z nich ma majątek szacowany na ponad 2 mln zł, najbiedniejszy tylko na 53 tys. zł. Niektórzy z posłów dorabiają na uczelniach, inni mają emerytury.

Bogaty, bo sam się dorobił

Liderem wśród podkarpackich posłów jest Mieczysław Miazga z Prawa i Sprawiedliwości.

Posłem jest po raz pierwszy, przedtem przez wiele lat był radnym Sejmiku Województwa Podkarpackiego. 58-letni Mieczysław Miazga to założyciel i wieloletni prezes firmy wędliniarskiej Smak Górno. Miazga samych oszczędności wykazuje ponad 330 tysięcy zł, do tego akcje, obligacje i papiery wartościowe na kwotę prawie miliona złotych. Ma też dom wyceniony na 600 tysięcy zł, działki o wartości 200 tysięcy zł i akcje warte 100 tys. zł. W ubiegłym roku jako prezes firmy zarobił ponad 70 tys. zł, a jako radny wojewódzki, członek rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i poseł 120 tys. zł.

Prezes Miazga znany jest z działalności charytatywnej, wspomaga szkoły, kluby sportowe, zdolną młodzież, bierze udział w różnego rodzaju akcjach pomocowych. Ma dwa mercedesy, a cały jego majątek szacowany jest na ponad 2 miliony złotych. Ale jak widać, dieta i uposażenie poselskie to mały wycinek jego dochodów.

Pani poseł też ma sporo

Na drugim miejscu listy najbogatszych podkarpackich posłów uplasowała się posłanka Józefa Hrynkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości, która zgromadziła majątek wart prawie 2 mln zł.

Poseł Hrynkiewicz nie pochodzi z naszego regionu, ale właśnie z podkarpackiej listy po raz drugi weszła do Sejmu. Pani profesor ma 230 tysięcy zł oszczędności (w ubiegłym roku miała ich ponad 300 tysięcy zł). Ma też dwa mieszkania o łącznej wartości 700 tysięcy zł, dom (350 tys. zł), a także działkę z domkiem letniskowym, którą wyceniła na 50 tysięcy zł i kolejną działkę wycenioną na 150 tys. zł. Zarobiła w ubiegłym roku ponad 300 tys. zł (rok wcześniej było to 237 tys. zł). Na tę kwotę składają się: uposażenie i dieta poselska, emerytura (ponad 60 tys. zł), prawa autorskie i pensja z Uniwersytetu Warszawskiego (86 tys. zł), gdzie pani poseł pracuje. Józefa Hrynkiewicz ma opla astrę z 2015 roku.

Poseł i wykładowca, a także były minister

Trzeci na liście najbogatszych posłów jest Zdzisław Gawlik, poseł Platformy Obywatelskiej, który pochodzi z Dębicy, ale od lat tam nie mieszka. Jest związany z regionem, bo tutaj wykłada w jednej z wyższych uczelni. Jego majątek - jak wynika z oświadczenia - ma wartość ponad 1,7 mln zł. Składają się na niego oszczędności w wysokości 297 tys. zł, dom o powierzchni 187 mkw. wyceniony na 400 tys. zł, mieszkanie (53 mkw.), którego wartość to 320 tys. zł i działki o wartości 350 tys. zł. W ubiegłym roku Zdzisław Gawlik zarobił w sumie ponad 400 tys. zł, z czego najwięcej na uczelni.

Do posłów, których majątek wynosi ponad milion złotych, zaliczyć trzeba także Marka Kuchcińskiego (PiS) i Andrzeja Szlachtę (PiS).

Młodzi stażem posłowie mają niewiele

Najmłodsi posłowie z regionu, dwaj politycy ugrupowania Kukiz ‘15 Maciej Masłowski (32 lata) i Wojciech Bakun (35 lat) to informatycy. Masłowski w oświadczeniu napisał, że ma 500 złotych oszczędności, nie posiada domu ani mieszkania, a jego zarobki na uczelni i w Sejmie to w sumie ok. 53 tys. zł. Wojciech Bakun ma 7,5 tys. zł oszczędności, mieszkanie warte ponad 130 tysięcy złotych i forda mondeo z 2008 roku. Zarobił w 2015 roku ok. 25 tys. zł.

W poniedziałkowych Nowinach - majątki senatorów z regionu.