Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Redukcja pasów ruchu na trasie Rzeszów-Łańcut [WIDEO]

Bartosz Gubernat
Archiwum
Między Rzeszowem a Łańcutem rozpoczęła się zamiana organizacji ruchu w rejonie przejść dla pieszych.

Droga Krajowa numer 4 jest od lat jedną z najbardziej ruchliwych w regionie. Po otwarciu autostrady A4 z Rzeszowa, ruch na równoległym odcinku „czwórki” znacznie się zmniejszył. Autostrada w kierunku Jarosławia jest ciągle budowana, dlatego samochody nadal korzystają ze starej trasy. Przecina ona między innymi Krasne i Kraczkową, które zamieszkuje w sumie ponad 8 tysięcy ludzi. Ci, którzy codziennie muszą chodzić pieszo w rejonie głównej drogi, nie czują się bezpiecznie.

Wędrujący fotoradar
Wacław Pluta mieszka w Kraczkowej przy samej „czwórce”. Przez lata był świadkiem wielu wypadków, także śmiertelnych. W jednym z nich na oczach matki zginęła mała dziewczynka zahaczona o plecak przez pędzące auto. Sytuacja nieznacznie poprawiła się po tej tragedii, kiedy na wniosek mieszkańców wzdłuż drogi ustawiono kilka fotoradarów. Wyznaczono tu także przejście dla pieszych. W 2014 roku jeden z masztów został jednak wycięty i od razu wypadki wróciły. Po interwencji „Nowin” fotoradar wrócił na miejsce.

Od tego czasu jest znacznie bezpieczniej. Kierowcy wyraźnie zwalniają, dlatego łatwiej przejść na drugą stronę ulicy. Wygodniej jest także wyjechać ze swojej posesji na główną drogę. Wcześniej, kiedy auta pędziły z zawrotną prędkością było to nie lada wyzwanie – mówi Wacław Pluta.

Mniej pasów na trasie - niższa prędkość
Sytuacja ma się jeszcze poprawić. Po skargach pieszych, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała się zmienić organizację ruchu w rejonie przejść na dłuższym odcinku „czwórki”. Także bliżej Łańcuta, gdzie na oznakowanym i oświetlonym przejściu rozpędzone renault na miejscu zabiło 36-letnią kobietę, matkę dwójki dzieci. Piesza zginęła po godz. 6 rano, kiedy jak co dzień szła tędy do pracy.

- W Kraczkowej i Łańcucie liczba pasów ruchu w rejonie przejść dla pieszych jest redukowana z czterech do dwóch, po jednym w każdym kierunku. Dzięki temu kierowcy będą tu jeździli wolniej, co niewątpliwie wpłynie na poprawę poziomu bezpieczeństwa pieszych – mówi Bartosz Wysocki z oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie.

Pan Jerzy, mieszkaniec Kraczkowej jest przekonany, że sytuacja się poprawi.
- Samochodów jeździ tu tak dużo, że do hałasu, kurzu i smrodu spalin trzeba było po prostu przywyknąć. Ale do zachowania kierowców niestety się nie da. Jeżdżą jak szaleni, niektóre auta przemykają tędy jak rakiety. Chociaż jest ograniczenie prędkości do 50 km/h, kierowcy niczego sobie z niego nie robią. Od strony Rzeszowa suną po 100 km/h i więcej. Z własnej posesji wyjeżdżam samochodem z duszą na ramieniu, a przejście przez ulicę to także ogromny stres – mówi mężczyzna.

Rozpoczęte już przez GDDKiA prace mają się zakończyć w tym roku. Dwa przejścia zlecone do modernizacji wytypowano na podstawie analizy bezpieczeństwa i skarg ze strony mieszkańców.

– Będziemy obserwować sytuację na drodze, jeśli okaże się to koniecznie, zwęzimy drogę w kolejnych miejscach – zapowiada Bartosz Wysocki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24