Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest praca w straży granicznej na Podkarpaciu [WIDEO]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Praca w służbach granicznych od wielu lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Podkarpackiego. Głównie z powodów dobrych i stabilnych zarobków oraz pewności zatrudnienia.
Praca w służbach granicznych od wielu lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Podkarpackiego. Głównie z powodów dobrych i stabilnych zarobków oraz pewności zatrudnienia. Norbert Ziętal
Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej ogłosił kolejny nabór chętnych do służby. W tym roku w ramach dwóch akcji przyjmie 70 funkcjonariuszy. Spodziewane jest duże zainteresowanie.

Praca nie jest lekka, zwłaszcza jeżeli ktoś trafi do ochrony tzw. zielonej granicy polsko-ukraińskiej. To oznacza służbę w terenie, często w złych warunkach atmosferycznych. Ponadto dyscyplina i inne ograniczenia specyficzne dla zawodów mundurowych. Pomimo tego w naszym regionie praca w służbach granicznych nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Dlaczego?

Dobre zarobki i pewność zatrudnienia

- Po pierwsze zarobki. Na starcie jest to ok. 2 tys. złotych na rękę. A później coraz lepiej. W której prywatnej firmie dostaniemy takie pieniądze na początku? Po drugie doświadczenie. W firmach często konieczne jest ono spore, a jak ma je zdobyć młody człowiek? I wtedy zaczynają się „schody”, bo przecież ci, którzy mają doświadczenie, to nie szukają pracy. W mundurówce wystarczą odpowiednie umiejętności, nie trzeba mieć żadnego stażu - mówi Tomasz, przemyślanin.

Jest po studiach, od kilku lat pracuje jako przedstawiciel handlowy. Na pewno złoży podanie na ogłoszony nabór do Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

- Jednak chyba najważniejsze, to pewność zatrudnienia. Jak się nie zrobi czegoś zabronionego, to można być spokojnym o pracę. Nasza granica jeszcze bardzo długo będzie tą pilnowaną na której są kontrole - dodaje przemyślanin.

Praca PSG w Korczowej, Medyce i Lubaczowie

Podanie o pracę Tomasz w BiOSG chciał złożyć podczas poprzedniego, styczniowego naboru. Jednak chętnych było tak wielu, że wstrzymano nabór. W ciągu zaledwie trzech dni sześćset osób zgłosiło, że chce złożyć dokumenty i umówiło się na termin. Wolnych etatów było wtedy 20.

Obecnie od razu określono, że nabór zostanie wstrzymany, jeżeli liczba osób, którzy zapiszą się na złożenie dokumentów, osiągnie tysiąc.

Osoby, które uzyskają pracę w obecnym naborze znajdą zatrudnienie w placówkach straży granicznej w Medyce, Korczowej i Lubaczowie.

Komendant główny straży granicznej zaplanował, że w lipcu do służby w BiOSG zostanie przyjętych 30 osób, a w październiku 40.

Kandydat na strażnika granicznego

Każdy kandydat musi przejść dwuetapowe postępowanie kwalifikacyjne. Pierwszy to formalności związane ze złożeniem dokumentów, zaświadczeń i ich weryfikacją. Później odbywa się wstępna rozmowa kwalifikacyjna, testy psychologiczny i psychofizycznego.

Drugi etap obejmuje egzamin w ośrodku szkolenia straży granicznej, składający się z testu pisemnego z zakresu wiedzy ogólnej, ze znajomości języka obcego, sprawności fizycznej i rozmowy kwalifikacyjnej.

Szczegóły na stronie BiOSG

BiOSG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24