Spalarnia powstała 10 lat temu, gdy prywatyzowano rafinerię. Spółkę Raf-Ekologia powołano, by zajęła się unieszkodliwianiem odpadów poprodukcyjnych.
Dziś należy ona do prywatnego przedsiębiorcy. Przyjmuje nie tylko odpady rafineryjne, ale także inne, także spoza regionu.
Właściciel postanowił zmodernizować instalację i przy okazji ją rozbudować. Jeszcze w ub. roku złożył w urzędzie gminy wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia.
Plany te spotkały się jednak z dużym oporem społecznym. Mieszkańcy zorganizowali protest, zbierali podpisy pod sprzeciwem wobec inwestycji, pikietowali przed budynkiem gminy, gdy w połowie lipca tego roku odbywała się rozprawa administracyjna w tej sprawie.
Prosili burmistrz Jolantę Urbanik, by nie dopuściła do tej rozbudowy instalacji. Nie wierzyli zapewnieniom właściciela spółki, że emisja ze spalania odpadów pochodzących z przemysłu jest nieszkodliwa.
Po rozprawie administracyjnej burmistrz zapowiedziała, że wyda decyzję do końca sierpnia, ale wciąż zwlekała.
Teraz okazało się, że termin został przesunięty do końca marca 2018. Jak wyjaśnia burmistrz - czeka na uzgodnienia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie i Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Krośnie.
ZOBACZ TEŻ: Mieszkańcy Przemyśla przeciwni 40-procentowej podwyżce opłat za śmieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
