Aresztowany jeden z mężczyzn siejących postrach w Sarzynie

Kilka dni temu pisaliśmy o problemach i bezradności mieszkańców Sarzyny w gm. Nowa Sarzyna. Do Nowin zwrócili się z prośbą o pomoc.

Twierdzili, że od kilku miesięcy są terroryzowani przez dwóch mieszkańców Sarzyny, z bogatą przeszłością kryminalną. W wiosce doszło do wielu pobić, wymuszeń, także do wielokrotnych gróźb karalnych. Organy ścigania niewiele mogły zrobić, bo zastraszeni mieszkańcy albo nie zgłaszali pobić, albo wycofywali te zgłoszone wcześniej.

W sprawie, oficjalnie na sesji Rady Miejskiej, pod koniec grudnia interweniował sołtys Sarzyny, oraz radny gminny, Jan Pinderski. Prosił o bardziej zdecydowaną reakcję policji. Obawiał się, że może wkrótce, wobec braku odpowiedniej reakcji, może dojść do tragedii. Kilka lat temu w Sarzynie został śmiertelnie pobity mężczyzna.

Niestety, niedługo po wystąpieniu sołtysa na sesji, 5 stycznia w Sarzynie faktycznie doszło do śmiertelnego pobicia. Do sprawy zostały zatrzymane cztery osoby, w tym dwaj mężczyźni siejący postrach w wiosce, ale z powodu braku dowodów zostały wypuszczone. Wtedy zdesperowani mieszkańcy poprosili Nowiny o interwencję.

Zareagował również poseł PiS z Nowej Sarzyny Jerzy Paul. Wspólnie z sołtysem Pinderskim złożyli pisma w policji i prokuraturze.

W środę jeden z mężczyzn, Tomasz R. został zatrzymany, a dzisiaj na wniosek prokuratury został przez sąd aresztowany na trzy miesiące. Chodzi o sprawy pobić i gróźb.

Nadal prowadzone są intensywne czynności w sprawie śmiertelnego pobicia. Prokuratura czeka na wyniki badań licznych śladów zabezpieczonych na miejscu przestępstwa.