Zakaz wykonywania zawodu diagnosty samochodowego przez 6 lat, grzywna i pozbawienie wolności na rok i 9 miesięcy w zawieszeniu na cztery lata. To kara dla Mariusza D., diagnosty Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Woli Zarczyckiej (pow. leżajski).
Jak informuje Ewa Romankiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, mężczyźnie zarzucono popełnienie aż 32 przestępstw polegających na poświadczaniu nieprawdy w dowodach rejestracyjnych pojazdów. Chodzi o potwierdzanie przeprowadzenia okresowych badań technicznych, których to badań w rzeczywistości nie było. Pojazdy albo w ogóle nie były obecne na stacji, albo też nie wjeżdżały na linię diagnostyczną. W niektórych przypadkach Mariusz D. przyjmował za takie „usługi” niewielkie kwoty pieniędzy.
Od wyroku skazującego sądu pierwszej instancji odwołał się obrońca diagnosty, ale sąd wyższej instancji go podtrzymał:
- Podkreślając w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia, że dalsze wykonywanie zawodu diagnosty przez oskarżonego zagraża istotnym dobrom chronionym prawem, gdyż oskarżony w sposób rażący zlekceważył ciążące na nim obowiązki związane z oceną zdolności pojazdów do udziału w ruchu drogowym - informuje rzeczniczka prokuratury.
ZOBACZ TEŻ: Został przyłapany na oszustwie, później groził śmiercią dziennikarzowi
Źródło: TVN Turbo/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?