Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwiedziny u seniorów. Krosno chce poznać ich potrzeby

Ewa Gorczyca
- Podczas wizyt przekazujemy „pudełka życia” z formularzem zawierającym ważne informacje np. dla pogotowia. Są przydatne, gdy starsza osoba jest sama w domu - mówi Elżbieta Klimkiewicz.
- Podczas wizyt przekazujemy „pudełka życia” z formularzem zawierającym ważne informacje np. dla pogotowia. Są przydatne, gdy starsza osoba jest sama w domu - mówi Elżbieta Klimkiewicz. Tomasz Jefimow
Krośnieński magistrat chce poznać potrzeby 70-latków. Stąd pomysł spotkań w ich domach.

Mają identyfikatory i upoważnienia od prezydenta, które okazują, wchodząc do mieszkania. Wcześniej mieszkaniec dostaje list zapowiadający wizytę.

- Chodzi o to, żeby nikt nie czuł się zaniepokojony - mówi Marzena Leśniewska, pracownik Centrum Aktywności Seniora w Krośnie.

Utworzenie centrum to element realizowanego przez miasto projektu. Krosno podpatrzyło, jakie podejście do starszych mieszkańców mają Norwegowie. Chce wzorować się na zaprzyjaźnionym mieście Trondheim. Poznać potrzeby seniorów, zebrać informacje na temat ich potrzeb i oczekiwań. I przekazać, co miasto ma im do zaoferowania. Program nie powstał bez powodu. Krośnianie w wieku 60+ stanowią 25 proc. mieszkańców.

Plan jest taki: odwiedzić osoby z rocznika 1946, czyli te, które skończyły lub skończą w tym roku 70 lat.

- W Krośnie jest 470 mieszkańców w tym wieku - mówi Laura Starowiejska, koordynatorka projektu i szefowa Centrum Integracji Społecznej.

W projekcie założono minimum 125 wizyt. Ale niewykluczone, że będzie ich więcej.

- Nie wiedzieliśmy, jaka będzie reakcja. Część osób boi się wpuszczać obcych do domu, musimy to uszanować - tłumaczy Leśniewska.

Jednak już pierwsze wizyty pokazały, że starsi ludzie w większości czekają na te odwiedziny.

- Wielu z nich jest spragnionych rozmowy - przyznaje Elżbieta Klimkiewicz. - Chcą się podzielić problemami. Pytamy o stan zdrowia, bo to ważny aspekt projektu.

Marzena Leśniewska podkreśla, że projekt ma też wymiar psychologiczny. Seniorzy mają dzięki tym spotkaniom poczucie, że ktoś o nich myśli i ktoś pyta ich o zdanie.

- Osoby starsze często czują się odsunięte - dodaje Starowiejska. - Dopóki były aktywne zawodowo, czuły się aktywnymi członkami społeczeństwa. Teraz czują się trochę na marginesie. Tym bardziej że przez długie lata był nacisk na aktywizację zawodową, kształcenie, przekwalifikowywanie, żłobki, szkoły. W tym kierunku szły unijne projekty. Sfera dotycząca seniorów była pomijana. To się zaczęło zmieniać dopiero cztery lata temu.

Szefowa CIS widziała, jak to działa w Trondheim.

- Tam jest cała sieć wsparcia dla seniorów. W każdej dzielnicy działa centrum aktywności, organizowane są zajęcia. Można zwrócić się o pomoc, zadzwonić. W ramach programu miejskiego każdy senior jest objęty teleopieką. W nagłym przypadku wystarczy, że naciśnie przycisk przenośnego aparatu, który nosi na ręce czy szyi. Podobne programy są też przewidziane w ramach nowego RPO dla woj. podkarpackiego.

Podczas rozmowy pracownicy rozdają tzw. pudełka życia. Wypełniają też razem z 70-latkiem ankietę.

- Wiedza, którą zbierzemy, będzie nam służyć przy projektowaniu w mieście różnych rozwiązań pod kątem osób starszych. Możemy pozyskiwać dotacje, ale musimy mieć diagnozę. Łatwiej będzie argumentować wnioski - mówi Starowiejska.

Potrzeby, które sygnalizują starsi, nie zawsze wymagają dużych nakładów.

- Czasem są to proste sprawy, na przykład ławeczki do odpoczynku albo więcej publicznych WC - mówi Klimkiewicz.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24