Nowa atrakcja turystyczna niedaleko Dukli. Powstanie ścieżka na Grodzisko

Ten malowniczy leśny zakątek nieopodal Dukli i skansenu w Bóbrce nie jest jeszcze odkryty przez turystów. Choć okolicę znają niektórzy miłośnicy nordic walking, zapaleni biegacze i rowerzyści. Z myślą o tych ostatnich już dwa lata temu wytyczono widokowy 12-kilometrowy szlak rowerowy, biegnący wiejskimi i leśnymi drogami. Średniowieczne grodzisko obronne jest jednym z punktów na trasie szlaku.

Gmina Dukla chce szerzej udostępnić to niezwykłe wzgórze. Służyć temu ma wytyczenie ścieżki historyczno-przyrodniczej. Na swój projekt dostała dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Koszt przedsięwzięcia to niespełna 13 tys. zł.

- Chcemy w ten sposób promować gminę i cały obszar Lokalnej Grupy Działania „Kraina Nafty”, pokazać walory przyrodniczo-historyczne Wietrzna, stworzyć atrakcyjne miejsce dla turystów i mieszkańców - mówi Krystyna Boczar-Różewicz z dukielskiego magistratu.

Grodzisko zwane Wietrzniów leży na północ od wsi Wietrzno, na lesistym wzgórzu, 426 m n.p.m. - Właściwie na terenie dawnej kopalni ropy naftowej - opisuje Krystyna Boczar-Różewicz.

Rzeczywiście: otwór i charakterystyczny kiwon są widoczne obok wałów osady. Miejsce po wczesnośredniowiecznym grodzie obronnym znajduje się na schodzącym w stronę rzeki, na wschód, bardzo stromym cyplu.

Świadectwem potęgi grodu jest poczwórny pierścień wałów i fos obronnych. W okolicach odnaleziono wiele archeologicznych pamiątek z okresu neolitu, brązu i żelaza, okresów wpływów rzymskich i wczesnego średniowiecza.

Osada o wrzecionowatym kształcie rozciąga się na powierzchni 6,3 tys. metrów kwadratowych. - Gród funkcjonował w okresie plemiennym, w VIII-IX wieku n.e., a potem w okresie państwowości, w X-XII w. n.e. - opowiada Krystyna Boczar-Różewicz. - W okresie państwowości mógł być zamieszkiwany przez około 200 osób i był strażnicą w okolicy traktu prowadzącego przez Przełęcz Dukielską.

Ścieżka licząca trzy kilometry ma się nazywać „Tam gdzie chadzali wojowie”. Nawiązaniem do tej nazwy mają być duże figury, które staną przy szlaku. Będą to wyrzeźbione z drewna lipowego postacie wojów średniowiecznych o wysokości około dwóch metrów. Trasa zostanie oznakowana. Przygotowane zostaną także tablice z informacjami historycznymi i przyrodniczymi oraz ustawione ławki, na których turyści będą mogli odpocząć.

Już wiadomo, że uroczyste otwarcie ścieżki odbędzie się 17 czerwca. Będzie temu towarzyszyła prezentacja tradycyjnych produktów lokalnych i regionalnych. Goście będą mogli degustować napary z ziół z beskidzkich łąk, spróbować wiejskiego jadła. Będą też stoiska z rękodziełem artystycznym wytwarzanym przez miejscowych twórców.