Dyżurny jasielskich strażaków sygnał o pożarze odebrał wczoraj przed godz. 8. Płonął drewniany dom przy niewielkiej uliczce nieopodal rynku. Miejscowi strażacy ochotnicy jako pierwsi dojechali na ul. Młynówka.
- Z okien i drzwi domu buchały płomienie, nie można było wejść - relacjonuje Krzysztof Banaś naczelnik OSP w Nowym Żmigrodzie.
Matka uciekła z płomieni
Pożar błyskawicznie objął cały budynek. Na miejsce przyjeżdżały kolejne jednostki strażaków. Starali się jak najszybciej ugasić płomienie, żeby móc dostać się do środka.
- Wiedzieliśmy, że są tam dzieci - mówi Wacław Pasterczyk z KP PSP w Jaśle.
Żadnemu z ratowników nie udało się porozmawiać z 31-letnią Sylwią M., matką dzieci. Nie wiadomo, w którym momencie kobieta opuściła dom, w którym zostali jej 3-letnia córeczka i 10-miesieczny synek.
- Była w silnym stresie i szoku, nie mogliśmy nawiązać z nią kontaktu. - opowiada bryg. Pasterczyk. - Udało nam się jedynie dowiedzieć, że spała w jednym pomieszczeniu z dziećmi.
- Sypialnia znajdowała się po lewej stronie od drzwi wejściowych. Tam był największy ogień - mówi jeden ze strażaków uczestniczących w akcji.
Dlaczego dzieci zostały?
Drewniany budynek w Nowym Żmigrodzie 31-letnia Sylwia M. wynajmowała od jesieni. Przyjechała z Włoch, gdzie mieszka na stałe ojciec jej dzieci.
- Już wcześniej zdarzało się, że wraz z dziećmi wracała do rodzinnej miejscowości na zimę - opowiada sąsiadka.
Co robiła kobieta, kiedy wybuchł pożar? Nie ma pewności, czy była w domu czy też wyszła - i na jak długo - zanim pojawił się ogień. Na te wątpliwości odpowie prowadzone przez jasielską prokuraturę śledztwo.
- Z relacji kobiety wynika, że była poza domem. Chciała wejść i zabrać dzieci, ale już nie zdążyła. Nie była w stanie dostać się do zadymionego mieszkania - mówi Kazimierz Łaba, zastępca prokuratora rejonowego w Jaśle.
Śledczy rozważają różne wersje zdarzenia.
- Mogła wyjść po drzewo na opał, mogła też przebywać gdzieś w sąsiedztwie - przypuszcza prokurator Łaba.
Prokuratura będzie przesłuchiwać mieszkańców.
- To jest istotne do ustalenia, dlaczego dzieci nie zostały uratowane - dodaje.
Wujek i ciotka chcieli ratować
Dom ogrzewany był tradycyjną kuchnią kaflową na drewno i węgiel. Dzieci spały w innym pomieszczeniu i to prawdopodobnie tam wybuchł pożar.
Sylwia M. z dziećmi mieszkała w jednej części domu. Drugą zajmował jej kuzyn, ale pracował poza Nowym Żmigrodem i przyjeżdżał tylko raz w miesiącu na weekendy.
Dzieci próbowała ratować najbliższa rodzina. Mieszkający w sąsiedztwie siostra i wujek Sylwii M. przybiegli jak tylko zauważyli pożar i starali dostać się do płonącego domu. Jednak było już za późno. Także strażacy do środka mogli wejść dopiero po ugaszeniu ognia.
- Ciała dzieci znaleźliśmy w sypialni. Trudno będzie zapomnieć ten widok - mówi brg. Pasterczyk.
Sylwia MK. i jej bliscy trafili do szpitala.
- Kobieta nie ma poważnych obrażeń, ale jej stan psychiczny jej poważny, pacjentka jest w silnym szoku, jest hospitalizowana - mówi Jerzy Gronkiewicz, kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego w Jaśle.
48-letni mężczyzna trafił do szpitala z poparzoną twarzą i podejrzeniem oparzenia dróg oddechowych.
- Otrzymał tlen, miał konsultację laryngologiczną, ale nie chciał zostać w szpitalu. Podobnie jak druga pacjentka, przywieziona w szoku, z drobnymi obrażeniami podudzia, która również nie wyraziła zgody na hospitalizację - dodaje Gronkiewicz.
Mieszkańcy Nowego Żmigrodu są wstrząśnięci
Po południu strażacy i policjanci przeprowadzili oględziny miejsca pożaru.
- Nie dały jednoznacznej odpowiedzi, co było jego bezpośrednią przyczyną - informuje Łukasz Gliwa, rzecznik jasielskiej policji. - W tej kwestii wypowie się biegły.
Mieszkańcy Nowego Żmigrodu są wstrząśnięci tragedią. Mówią, że brakuje słów, by ją opisać.
- Znam tę matkę z widzenia. Spotykałam ją często w autobusie czy sklepie. Widać było, że bardzo troszczy się o dzieci - opowiada starsza kobieta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas