Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25-latek zabarykadował się w bloku w Jaśle. Trwają negocjacje

Grzegorz Michalski
W klatce bloku znajdują się również policyjni antyterroryści. Ulica Kościuszki w Jaśle jest przez policję zablokowana.
W klatce bloku znajdują się również policyjni antyterroryści. Ulica Kościuszki w Jaśle jest przez policję zablokowana. Grzegorz Michalski
Ponad 4 godziny trwały negocjacje z 25-latkiem, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kościuszki w Jaśle. Młody mężczyzna, który dzisiaj miał się stawić do zakładu karnego (za znęcanie się nad domownikami), jako zakładniczki wziął swoją mamę i babcię. Po mieszkaniu chodził z nożem. Groził, że wysadzi blok. W końcu do akcji wkroczyli antyterroryści, którzy obezwładnili 25-latka. Został przewieziony do aresztu. Podczas akcji nikt nie ucierpiał.

Około południa w mieszkaniu przy ul. Kościuszki w Jaśle zabarykadował się mężczyzna. Według relacji mieszkańców bloku, w środku prawdopodobnie jest również starsza kobieta, która jest przez mężczyznę związana.

25-latek grozi wysadzeniem bloku. Poinformował służby, że odkręcił gaz. Na miejscu pracują policjanci, są również policyjni negocjatorzy. Pracownicy gazownictwa odcięli już dopływa gazu do bloku.

Aktualizacja, godz. 16:00

Komunikat o wydarzeniu zamieściła policja: Policyjni negocjatorzy próbują nawiązać kontakt z mężczyzną, który zamknął się w mieszkaniu w Jaśle. Prawdopodobnie w mieszkaniu przebywają jeszcze dwie kobiety.
Policjanci z Jasła mieli doprowadzić do zakładu karnego w celu odbycia kary 25-letniego mężczyznę. Mieszkaniec Jasła nie otworzył drzwi funkcjonariuszom, tylko zamknął się w swoim mieszkaniu przy ul. Kościuszki. Prawdopodobnie razem z nim przebywają tam jego matka i babcia. Mężczyzna wyszedł na balkon i trzymając w ręku nóż groził, że zrobi krzywdę sobie i swoim krewnym, po czym wrócił do mieszkania. Na miejscu są policyjni negocjatorzy, którzy próbują nawiązać kontakt z mężczyzną.

Aktualizacja, godz. 18.15:

Policjantom udało się obezwładnić mężczyznę. Wkrótce więcej informacji.

Aktualizacja, godz. 19.40:

Około godz. 12 policjanci z jasielskiej komendy przybyli do 25-letniego mężczyzny. Mieli go doprowadzić do aresztu.

- Miał dzisiaj trafić za kraty na półtora roku - tłumaczył st. asp. Piotr Wojtunik, rzecznik Komendy Policji w Jaśle.

Mężczyzna został skazany przez jasielski sąd na znęcanie się nad matką i babcią. Obydwie kobiety przebywały w tym czasie w mieszkaniu. 25-latek zamknął drzwi i groził, że doprowadzi do wybuchu gazu. Miał przy sobie nóż.

Na miejscu szybko pojawiły się dodatkowe jednostki policji. Do bloku wszedł również oddział antyterrorystów.

- Na rozmowy z młodym mężczyzną udał się policyjny negocjator, ale nie udało mu się przekonać 25-latka do zmiany decyzji - tłumaczył Wojtunik.

Po ponad czterogodzinnych bezowocnych negocjacjach zapadła decyzja o siłowym rozwiązaniu problem.

Kiedy 25-latek wracał do mieszkania z balkonu specjalny oddział policji przepuścił szturm.

Błyskawiczna akcja okazała się skuteczna. Zaskoczony 25-latek został obezwładniony i zatrzymany. Obie przebywające w mieszkaniu kobiety uwolniono i poddano badaniom lekarskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24