- Chcieliśmy zainwestować duże pieniądze. Zrobić z pałacu perełkę służącą mieszkańcom nie tylko powiatu, ale całego Podkarpacia. Nie znaleźliśmy poparcia, a na utrzymanie pustostanu nas nie stać - tak Tadeusz Chrzan, starosta jarosławski argumentował decyzję zarządu o sprzedaży pałacu Czartoryskich w podjarosławskich Pełkiniach.
Niestety rada powiatu nie była skłonna zajmować się problemem sprzedaży dawnego majątku Czartoryskich. Dwukrotnie próbowano ustalić porządek obrad i za każdym razem nic z tego nie wyszło. Ustalono tylko tyle, że w najbliższy poniedziałek radni zbiorą się ponownie i zaczną od ustalenia porządku obrad.
Chcieliśmy zainwestować duże pieniądze. Zrobić z pałacu perełkę służącą mieszkańcom nie tylko powiatu, ale całego Podkarpacia. Nie znaleźliśmy poparcia, a na utrzymanie pustostanu nas nie stać - tak Tadeusz Chrzan, starosta jarosławski argumentował decyzję zarządu o sprzedaży pałacu Czartoryskich w podjarosławskich Pełkiniach.
Niestety rada powiatu nie była skłonna zajmować się problemem sprzedaży dawnego majątku Czartoryskich. Dwukrotnie próbowano ustalić porządek obrad i za każdym razem nic z tego nie wyszło. Sesję rozpoczętą 29 czerwca kontynuowano 6 lipca. Ustalono tylko tyle, że w najbliższy poniedziałek radni zbiorą się ponownie i zaczną od ustalenia porządku obrad.
Nie ryzykujmy
Nie pakujmy się w awanturę, skoro spadkobiercy Czartoryskich wystąpili do sądu o zwrot pałacu poczekajmy, zamiast decydować o sprzedaży - argumentował Kołakowski swój wniosek o wycofanie z porządku obrad sprawy sprzedaży majątku. Podobne zdanie ma radny Zbigniew Piskorz. - Cieszę się, że starosta odszedł od pomysłu wpompowania grubych milionów w ryzykowną inwestycję. Niech nie ryzykuje też ze sprzedażą - mówi.
Mogliśmy to zrobić
Plany starostwa przewidywały modernizację pałacu i budynków przyległych oraz umieszczenie w nich domu pomocy społecznej oraz centrum rehabilitacji pourazowej i poudarowej. Koszt oszacowano na prawie 20 mln zł. - Koalicjanci się wycofali. Pomysł upadł. Utrzymanie pustostanu pochłania kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Dlatego zarząd zdecydował o jego sprzedaży - wyjaśnia starosta. - Uważam, że nasze plany były do wykonania. Od marszałka mieliśmy zapewnione dofinansowanie. Do tego planowaliśmy sprzedać nasze działki obok terenów przy ul. Piekarskiej w Jarosławiu - dodaje. Zdobylibyśmy pieniądze.
Dwóch właścicieli
Spadkobiercy Czartoryskich starają się o zwrot pałacu. Postępowanie administracyjne zakończono negatywnie dla nich. Teraz złożyli pozwy cywilne. Starosta uważa, że jeden z większych na Podkarpaciu pałaców rodowych jest własnością powiatu. - Obojętnie jak oceniamy nacjonalizację, takie prawo obowiązywało i nie można go zmieniać - mówi.
Strony konfliktu zarzucają sobie nawzajem brak dobrej woli, niezrozumiałe działania. Spór między powiatem a Czartoryskimi przełożył się na konflikt w radzie powiatu. Nieużywany pałac niszczeje, a rada nie może rozpocząć sesji, bo nie potrafią się dogadać przy uchwalaniu jej porządku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!