Sieniawa chce do powiatu jarosławskiego

- Przemawiają za tym względy historyczne, ekonomiczne i możliwości tego powiatu - przekonuje Janusz Świt, zastępca burmistrza Sieniawy.

Sieniawę popiera starosta jarosławski.

- Jesteśmy mocnym powiatem, a przejęcie Sieniawy będzie korzystne dla obu stron - mówi Tadeusz Chrzan.

Nierealne plany

Starosta przeworski twierdzi, że próba odejścia Sieniawy jest tylko odwróceniem uwagi od faktycznych problemów tej gminy.

- Takie przejście jest nieuzasadnione, a w obecnym układzie politycznym nierealne - uważa Zbigniew Kiszka, starosta przeworski.
Co na to Adamówka

Odejście Sieniawy od powiatu przeworskiego musi wiązać się z przejściem gminy Adamówka. Inaczej powiat przeworski rozpadłby się na dwie części. Ale władze Adamówki nie podjęły jeszcze decyzji w tej sprawie.

- Taki temat pojawił się już dawno. Teraz powrócił. Na razie robimy analizę. Zbieramy argumenty za i przeciw. Dopiero potem przyjdzie czas na decyzje - mówi Jacek Kierepka, sekretarz gminy Adamówka.

Powiatu nie można dzielić na kawałki

Działanie władz Adamówki jest niezrozumiałe dla samorządu Sieniawy.

- Najpierw byli za, potem przeciw - mówi Świt.

Jeśli Adamówka nie zechce zmian, to i Sieniawa nic nie załatwi.

- Powiatu nie można prawnie podzielić na dwie odrębne części, a oni oprócz względów historycznych innych nie mają - argumentuje Zbigniew Kiszka, starosta przeworski.

Konsultacje z mieszkańcami trwają. Władze Sieniawy i powiatu jarosławskiego przygotowują się do złożenia wniosku o zmianę granic do ministra.