Spore inwestycje w jarosławskim garnizonie wojskowym

Osiem do dziesięciu mln złotych wyniosą inwestycje w jarosławskim garnizonie wojskowym. Za te pieniądze zostaną wybudowana droga dojazdowa na poligon oraz wyremontowana sieć wodno - kanalizacyjna na terenie jednostki.

- Rozmowy na temat inwestycji w jarosławskim garnizonie prowadziłam z wiceministrem Grabskim od zeszłego roku. W pierwotnych planach inwestycje w Jarosławiu, o które zabiegał od kilku lat garnizon były przekładane na kolejne lata 2019-2022, zatem prognozy nie były najlepsze a terminy bardzo odległe. Finalnie udało mi się jednak przekonać ministerstwo do ich przyspieszenia - mówi Anna Schmidt - Rodziewicz, posłanka PiS z Jarosławia.

Na ostatniej sesji, jarosławska rada miasta przyjęła uchwały, którymi uregulowano status własnościowy drogi dojazdowej na poligon. Wojsko dotychczas korzystało z niej na zasadzie użyczenia od prywatnego właściciela i władz miasta. Ministerstwo Obrony Narodowej nie było jedynym właścicielem, więc nie chciało prowadzić inwestycji. Dzięki załatwieniu tej sprawy MON przejęło na własność drogę, która teraz zostanie odremontowana, co ma szczególne znaczenie w kontekście szkolenia żołnierzy i działalności batalionu.

Druga inwestycja, na którą otrzymaliśmy fundusze to remont sieci wodno-kanalizacyjnej, której opłakany stan wymaga natychmiastowych nakładów finansowych.

Obie inwestycje ruszają z początkiem tego roku.

Na przełomie lutego i marca w Jarosławiu ma ruszyć batalion Obrony Terytorialnej. Jeden z pięciu w Podkarpackiem.
- Rozbudowa infrastruktury wojskowej to zawsze szansa dla regionu. Nareszcie w Jarosławiu zaczyna się coś pozytywnego dziać. Odbudowujemy przemysł gazowy, wojsko i tak trzeba po kolei zadbać o inne dziedziny życia publicznego. Dosyć traktowania naszej części Podkarpacia jak Polski „C”. Podkarpacie ma ogromny potencjał i dopiero ten rząd to dostrzegł - zauważa posłanka.